"Platforma Obywatelska nie potrafi powiedzieć Berlinowi "Nein". (...) Jak czegoś chcą, tupną nogą, liderzy PO robią dokładnie to, co chcą Niemcy", przyznał wczoraj podczas spotkania z mieszkańcami Łochowa, premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podczas spotkania z mieszkańcami powiatu węgrowskiego był pytany o wymiar sprawiedliwości., w kontekście postanowienie WSA w sprawie dotyczącej Turowa oraz uchylenia przez Sąd Najwyższy umorzenia sprawy Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA, skazanych w pierwszej instancji i ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
"Wymiar sprawiedliwości w Polsce działa źle; to chyba z tym zgodziliby się nawet sędziowie. To jest tak oczywiste, że aż boli", odparł premier.
Nawiązując do sprawy Turowa, szef rządu przypomniał decyzję TSUE z maja 2021 r., że Polska musi natychmiast zaprzestać wydobycia węgla. "My się do takiej UE nie zgłaszaliśmy, w której jedna sędzia - tak było w wyroku TSUE - może kazać zamknąć elektrownię, która zaopatruje w energię kilka milionów Polaków" - mówił.
"Nie pisaliśmy się do Unii, która będzie nam mówiła co mamy jeść, czym mamy jeździć. Nie pisaliśmy się do Unii - a część Unii próbuje to zrobić - która chce mówić jak wychowywać nasze dzieci, jakieś rewolucje ideologiczne wdrażać; my nie głosowaliśmy za taką Unią", mówił.
Jak stwierdził szef polskiego rzadu - to kilku wiodących biurokratów i czołowe państwa UE chcą wprowadzić zmianę, która - jak ocenił - jest bardzo niebezpieczna. "Chcą wprowadzić zmianę, która będzie powodowała, że Polskę w każdej sprawie będzie można przegłosować. Rząd PiS jest jedynym gwarantem tego, że się na to nie zgodzimy", podkreślił Morawiecki.
"Platforma Obywatelska nie potrafi powiedzieć Berlinowi 'Nein'. Boją się. Jak Niemcy czegoś chcą, tupną nogą, PO, liderzy, robią dokładnie to, co chcą Niemcy. Do Berlina prowadzi ich szlak myślenia, ich polityka, ich postulaty; to są postulaty, które są idealnie w interesie Niemiec", mówił.
Jak zaznaczył - Polska chce współpracować z Berlinem i to robi, ale "tu jest Polska i w naszym interesie jest prowadzenie nawy państwowej w inny sposób".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.