PKW o pierwszej turze wyborów: Nawet dziewięciu Herkulesów nie dopilnowałoby wyborów, które odbywają się jednocześnie w 28 tys. miejsc

- Wybory odbywają się jednocześnie w 28 tys. miejsc, w Polsce i za granicami Polski - podkreślał na konferencji prasowej wiceszef PKW Wiesław Kozielewicz, odnosząc się do ewentualnych zarzutów związanych ze znacząca liczbą głosów nieważnych. Dzisiaj w nocy PKW podała oficjalne wyniki I tury wyborów prezydenckich.
Kilka minut po północy Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, które potwierdziły zwycięstwo Andrzeja Duda w pierwszej turze wyborów. II tura wyborów odbędzie się 24 maja.
Po podaniu ostatecznych wyników z 51 okręgów wyborczych, wiceszef komisji odniósł się także do kwestii nieważnych głosów, których w tych wyborach było 124952.
Jak podkreślił Wiesław Kozielewicz, ciężar pracy w wyborach spada w dużej mierze na komisje obwodowe, a nie bezpośrednio na Państwową Komisję Wyborczą. - Wiele jest czynności przeprowadzanych w toku wyborów, które wykonywane są przez różne instytucje (...) wybory trzeba pamiętać, to jest wielkie przedsięwzięcie całego państwa, a nie tylko 9 leśnych dziadków z Państwowej Komisji Wyborczej - stwierdził Kozielewicz.
- Gdyby tutaj za tym stołem prezydialnym, nie siedziało trzech leśnych dziadków, jak żartobliwie media to określają, tylko trzech, a dodając naszych kolegów, to dziewięciu Herkulesów, to tych dziewięciu Herkulesów nie dopilnowałoby przeprowadzenia wyborów, które odbywają się jednocześnie w 28 tys. miejsc - mówił Kozielewicz. - Bo i Herkules nie miał zdolności bilokacji - dodał.
Czytaj więcej:
PKW oficjalnie: Andrzej Duda zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!
WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT
