Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń został odwołany ze stanowiska - o czym informuje dziś Radio Rodzina. Wielce prawdopodobne, że jest to efekt olbrzymiej opieszałości urzędników w wypłacaniu powodzianom zasiłków na odbudowę zniszczonych wskutek powodzi domów i gospodarstw.
Pokłosie opieszałości wobec powodzian?
Radio Rodzina poinformowało dziś, że Maciej Awiżeń, wojewoda dolnośląski został odwołany. Jego powołanie na stanowisko miało miejsce w grudniu 2023 roku, czyli na chwilę po zaprzysiężeniu rządu koalicji 13 grudnia.
Prawdopodobnie decyzja o odwołaniu wojewody dolnośląskiego jest powiązana z ogromnymi opóźnieniami w wypłacie zasiłków dla osób, które ucierpiały wskutek powodzi, która przeszła przez Dolny Śląsk we wrześniu bieżącego roku.
Powodzianie pozostawieni sami sobie
Szef rządu Donald Tusk oraz jego ministrowie w pierwszych dniach powodzi pokazywali się w zalanych miejscowościach i publicznie obiecywali mieszkańcom konkretną pomoc. Okazało się jednak, że nawet z wypłatą podstawowych zasiłków w kwocie 8 tys. zł są potężne problemy.
Pod koniec października portal Niezalezna.pl przekazał, iż MSWiA oficjalnie przyznaje, że zasiłki dla powodzian na odbudowę budynków do 200 tys. złotych trafiły na razie tylko do 59 rodzin.Jeszcze gorzej było (i dalej jest) z zasiłkami na odbudowę budynku gospodarczego do 100 tys. złotych.
Powodzianie z Kłodzka czekają na odszkodowania. „Jeszcze nie wypłaciliśmy świadczeń”
W związku z tymi informacjami ministrowie Siemoniak i Kierwiński przeprowadzili wideokonferencję z wojewodami: dolnośląskim i opolskim, wezwanymi "na dywanik". Zwrócili się wówczas ze "stanowczą prośbą" o wysłanie do miejsc najbardziej dotkniętych powodzią większej liczby urzędników, by wspierali oni w Ośrodkach Pomocy Społecznej procesy rozpatrywania wniosków i wypłaty zasiłków remontowo-budowlanych dla osób dotkniętych wrześniową powodzią w wysokości 100 tys. zł i 200 tys. zł.
Według nieoficjalnych informacji, ministrowie mieli podczas tego spotkania zwrócić uwagę, że tempo wypłat zasiłków jest niezadowalające. Jak podkreślali, obecność przedstawicieli urzędów wojewódzkich na miejscu w OPS-ach sprawi, że proces pójdzie sprawniej.
Źródło: Republika, x.com, Radio Rodzina, Niezalezna.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
