Owsiak uciekał przed dziennikarzami. Bał się pytań o pieniądze
To miał być zwyczajny dzień dla Jerzego Owsiaka. Konferencja prasowa w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, błyskotliwe odpowiedzi na pytania, pochwalenie się działalnością Fundacji WOŚP. Wszystko popsuli dziennikarze, którzy dowiedzieć się chcieli, co z pieniędzmi dla powodzian. Wtedy Owsiak wpadł w panikę.
Historię opisał portal tysol.pl, co więcej, zamieścił film dokumentujący całe zdarzenie. Widać na nim dokładnie, jak Owsiak ze wszelkich sił stara się uniknąć odpowiedzi na kłopotliwe pytanie, uciekając osłaniany przez swoich współpracowników.
Kłopotliwe pytania
Jak podaje tysol.pl, na pytania dziennikarki Moniki Rutki "Co się stało z pieniędzmi ze zbiórki na powodzian? 50 milionów leży na koncie, ludzie czekają, nie mają pieniędzy na opał, nie mają z czego żyć, co się stało z tymi pieniędzmi? (...) Co będzie z odsetkami z tych pieniędzy?, współpracownicy Owsiaka usiłowali dziennikarzom zamykać drzwi "przed nosem", by uchronić szefa przed koniecznością odpowiedzi.
Ostatecznie doszło do kuriozalnej sytuacji, podczas której Jerzy Owsiak zamknął się w jednym z pomieszczeń. Współpracownice Owsiaka usiłowały się pozbyć dziennikarzy, prosząc o przesłanie pytań. Interweniował też rzecznik ministerstwa Jakub Stefaniak, jednak dziennikarze odmówili rozejścia się.
Co z transparentnością?
Do konfrontacji doszło po powrocie Jerzego Owsiaka do pomieszczenia przeznaczonego do kontaktów z mediami. Jednak Owsiak uparcie milczał, a gdy już zdecydował się mówić kluczył i zasłaniał się sztampowymi sloganami, co dobrego robi dla Polski WOŚP.
Podczas nagrania wyraźnie widać, jak Owsiakowi trzęsą się ręce i z każdą chwilą traci pewność siebie. Co trochę powinno dziwić, bo zawsze przecież zapewniał, że wszystkie transakcje są transparentne i nie ma nic do ukrycia...
Zobacz ucieczkę Owsiaka w poniższym filmie:
Źródło: tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.