Policja szuka sprawcy, który oblał trującą substancją ule w dwóch pasiekach na Mazowszu. Zniszczono 39 uli, w których żyło 1,5 mln pszczół. Pszczelarze wyznaczyli nagrodę za pomoc w złapaniu truciciela.
Do otrucia pszczół doszło w nocy, pod koniec kwietnia, we wsi Osuchów w pobliżu Mszczonowa. O sprawie informowało Radio Kolor. Ule oblano białą substancją o gryzącym zapachu. Zniszczono wszystkie, zginęły wszystkie owady - 28 pszczelich rodzin.
Tej samej nocy, 2 kilometry dalej, w taki sam sposób zniszczono 11 kolejnych uli. Szacuje się, że zginęło w sumie 1,5 mln owadów.
Sprawą zajęła się policja. Monika Helińska z KPP w Żyrardowie wyjaśniła, że burmistrz powołał specjalną komisję, która zbada substancję i skutki jej działania. Próbki trafiły do laboratorium.
Jak podało radio, pszczelarze straty oszacowali na 150 tys. złotych i wyznaczyli 5 tys. zł nagrody dla osoby, która pomoże w złapaniu truciciela.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!