Reporterka TVN została wyciągnięta z tłumu podczas próby zadania pytania Bronisławowi Komorowskiemu o jego związki z WSI. Do zdarzenia doszło podczas wizyty prezydenta w Kielcach.
Bronisław Komorowski podczas kampanijnej wizyty w Kielcach natrafił na grupkę swoich przeciwników, którzy wykrzykiwali hasła dotyczące jego powiązań z WSI. CZYTAJ WIĘCEJ…
Widocznie zachowanie demonstrujących osób było powodem, dla którego reporterka TVN24 dwukrotnie próbowała zapytać ubiegającego się o reelekcję prezydenta o WSI.
Sprawę jako pierwszy opisał portal Pikio.pl.
Za pierwszym razem dziennikarka nie uzyskała odpowiedzi, a jej mikrofon został zasłonięty przez stojącą obok prezydenta kobietę. Za drugim razem reporterka jeszcze zanim dokończyła pytanie została wprost odciągnięta od prezydenta.
„Panie Prezydencie, czy powiedział Pan kiedyś Donaldowi Tuskowi, że popełniliśmy błąd rozwiązując WSI?” – takie pytanie zadała reporterka TVN24 za pierwszym razem.
Bronisław Komorowski udawał, że nie słyszy pytania, był bowiem zajęty rozdawaniem autografów.
Redakcja „Faktów” TVN, w których pokazano materiał z wizyty Komorowskiego w Kielcach całkowicie pominęła sprawę reporterki.
W sieci pojawił się film, w którym dokładnie zaprezentowano zdarzenie z Kielc. Moment „wyciągnięcia” dziennikarki z tłumu zaczyna się od 2:15.