Oszuści próbują wyłudzić dane osobowe przy okazji rejestracji kart SIM

Operatorzy telefonii komórkowej ostrzegają, aby nie podawać swoich danych osobowych przez telefon, ani SMS-em.
Jak informuje radio RMF FM oszuści najczęściej dzwonią i podają się za pracownika operatora komórkowego, lub wysyłają SMS, w którym informują, że jeśli nie dostaną odpowiedzi z danymi osobowymi, zablokują kartę. Do wiadomości dołączają fałszywy regulamin dotyczący rejestracji karty.
Od 25 lipca obowiązuje przepis ustawy antyterrorystycznej, zgodnie z którym sprzedaż karty pre-paid nie jest możliwa bez weryfikacji danych.
Przy zakupie trzeba będzie podać swoje dane osobowe. Dostawcy usług telekomunikacyjnych, będą wymagać od klientów podania imienia, nazwiska i numeru PESEL albo serii i numeru dokumentu tożsamości, a w przypadku cudzoziemców spoza krajów Unii Europejskiej, sprawdzany będzie numer paszportu lub karty pobytu. Jeśli kartę pre-paid, sprzedawcy będą musieli zweryfikować numer identyfikacyjny REGON lub NIP, lub numer w Krajowym Rejestrze Sądowym albo ewidencji działalności gospodarczej.
Dostawca nie będzie mieć prawa rozpoczęcia świadczenia usług telekomunikacyjnych, zanim nie potwierdzi tożsamości osoby kupującej.
Zgodnie z ustawą antyterrorystyczną, obecni użytkownicy telefonów na kartę, do 1 lutego 2017 roku, muszą potwierdzić swoje dane. Po tej dacie zostaną wyłączone karty, których użytkownicy nie poddali się weryfikacji.
W Polsce około 29 milionów osób jest użytkownikami telefonów na kartę.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]

Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
