Radosław Sikorski złożył kondolencje rodzinom ofiar ataku terrorystycznego w Tunisie. Na znak solidarności flagi na budynkach sejmowych zostały opuszczone do połowy masztu. Wczoraj Marszałek Sejmu podał niepotwierdzoną informację dot. ilości ofiar śmiertelnych zamachu w Tunezji. Jego słowa prostowali potem szef MSZ Grzegorz Schetyna i prezydent Bronisław Komorowski.
- Nadal, jak wszyscy, jestem wstrząśnięty atakiem na bezbronnych, niewinnych turystów, w tym mamy straty wśród Polaków - powiedział w czwartek Sikorski dziennikarzom w Sejmie. Poinformował też, że na znak solidarności flagi na budynkach sejmowych zostały opuszczone do połowy masztu, a w piątek posłowie uczczą pamięć ofiar, w szczególności Polaków, minutą ciszy.
Odnosząc się do swojej środowej wypowiedzi, iż ma niepotwierdzoną informację, że w Tunisie prawdopodobnie zginęło 7 polskich obywateli, Sikorski powiedział: "wielka ulga, że informacje, które wczoraj do mnie docierały, być może się nie potwierdzą". - Oby ofiar ostatecznie było jak najmniej - dodał marszałek Sejmu.
W środę doszło w Tunisie do zamachu terrorystycznego na słynne Muzeum Narodowe Bardo. Terroryści strzelali do zwiedzających muzeum i do ludzi w autobusach zaparkowanych opodal. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 naszych obywateli. W nocy premier Tunezji Habib Essid informował, że w ataku w Tunisie zginęło 21 osób, w tym 17 turystów zagranicznych, 2 Tunezyjczyków i 2 sprawców.
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna poinformował w czwartek rano, że według najnowszych informacji w zamachu w Tunisie zginęło dwóch obywateli Polski, dwóch zaginęło, a dziewięciu zostało rannych.
Czytaj więcej: