Dziś rano przeprowadzono ostatnią w tym roku, 57. ekshumacje ofiary katastrofy smoleńskiej. Kolejna 26 ekshumacji zaplanowano na 2018 rok. Prokuratura Krajowa nie podała czyjego grobu dotyczy ekshumacja oraz gdzie została przeprowadzona.
– Mogę jedynie potwierdzić, że ekshumacja została przeprowadzona. To ostatnia w tym roku - mówiła rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Już na początku kwietnia ubiegłego roku, śledztwo, od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, przejęła Prokuratura Krajowa. W czerwcu 2016 prokuratorzy poinformowali, że należy przeprowadzić ekshumacji 83 ofiar katastrofy. Decyzja ta była uzasadniona błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem fotografii. Rosja również nie wydała pozwolenia na przesłuchanie rosyjskich biegłych, odpowiedzialnych za sekcje zwłok.
Prokuratura nie ujawniła informacji dot. wyników ekshumacji. W lipcu podała, że stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach. Znaleziono w nich ciała innych osób, dokonano zamiany dwóch ciał. To nie jedyne przypadki, ponieważ podczas ekshumacji przeprowadzonych w latach 2011-2012 - ujawniono zamianę sześciu ciał.
Instytut Nauk Sądowych Irlandii Północnej (FSNI) otrzymało od PK partię próbek pobranych podczas ekshumacji i sekcji zwłok. Badani będą prowadzone "pod kątem ujawnienia w nich ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych".
Skargami na ekshumacje bliskich dwóch ofiar zajmuje się Trybunał w Strasburgu.