Podczas Tour de Pologne w Knurowie doszło do niecodziennej sytuacji. Po zamkniętej trasie wyznaczonej dla zawodników jechał rozpędzony samochód osobowy. Za kierownicą siedział policjant, a z nim dwie kobiety. Okazało się, że jedna z nich zaczęła rodzić…
Z relacji świadków wynika, że początkowo funkcjonariusz miał jedynie pilotować transport kobiety. Jednak kierująca pojazdem była bardzo podenerwowana i zdecydował osobiście poprowadzić pojazd. Zdążył poprosić kolegów, aby przekazali informację o wjeżdżającym aucie na trasę wyścigu.
–Przeprawa odbyła się bez zakłóceń i ciężarna kobieta została szczęśliwie umieszczona w szpitalu – informują stróże prawa. Okazuje się, że przyszła mama wciąż oczekuje na poród, gdyż ‘’młody człowiek’’ przestał się spieszyć.