Oskarżony Tunezyjczyk z Ełku: Broniłem się, ja brałem tego noża w strachu. Nigdy nie chciałem, żeby ktoś zabić!

W noc sylwestrową w Ełku doszło do zabicia 21-letniego Polaka przez kucharza miejscowego baru z kebabem. Oskarżenia usłyszeli Tunezyjczyk i Afgańczyk. Główny oskarżony wyraził wczoraj swoją skruchę i tłumaczył swoje zachowanie strachem i działaniem w amoku.
– Broniłem się, ja brałem tego noża w strachu. Takiej nawet jak była reakcja nie pamiętam. Nawet nie wiedziałem jak mu uderzyłem – mówił oskarżony Tunezyjczyk.
– A ja płaczę właśnie dla niego, że ktoś umarł. W szoku jestem, że ktoś umarł. Ja nigdy nie chciałem, żeby ktoś zabić – przekonywał załamany oskarżony.
Feralna noc sylwestrowa
Oskarżony Tunezyjczyk tłumaczył w ten sposób śmiertelne ugodzenie nożem 21-letniego Polaka. Tymi słowami tłumaczył się przed kamerami telewizji. Zarzuty usłyszał także 41-letni Afgańczyk.
Zarówno obywatel Algierii, jak i obywatel Tunezji, mieli działać razem i w porozumieniu - tak twierdzi prokuratura.
Algierczyk nie przyznaje się jednak do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia na policji, w których zaprzecza, aby miał spowodać smierć Polaka.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości

Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro
Morawiecki ma pomysł na zasypanie dziury budżetowej Tuska i Domańskiego. Należy wprowadzić podatek od nadzwyczajnych zysków banków
Najnowsze

Europejskie kraje nadal masowo kupują ropę i gaz z Rosji. Machina wojenna Putina może liczyć na kolejne miliardy euro

Der Spiegel informuje o tym jak "Niemcy i Rosjanie stali się towarzyszami broni"

Bruno Fernandes może opuścić Manchester United

Szłapka nie wiedział kim był Chełmoński, a poucza jednego z najwybitniejszych profesorów
