Viktor Orban na pierwszej jesiennej sesji Parlamentu Europejskiego ostro skrytykował unijną politykę migracyjną. Prezydent Węgier stwierdził, że Europę czeka masowy napływ ludności z Afryki, a dzisiejsza wędrówka ludów to dopiero "rozgrzewka".
W swoim wystąpieniu Orban ostrzegał, że jeśli do UE zostanie wpuszczonych wielu imigrantów, to wyższy wskaźnik urodzeń wśród muzułmanów sprawi, że "Europa stanie się nie do poznania".
Ogrodzenie, które Węgry wzniosły na swojej południowej granicy, jest według Orbana świadectwem bezradności Brukseli oraz tego, że nie ma międzynarodowego rozwiązania problemu, lecz tylko "piękne, eleganckie europejskie blablabla".
Prezydent Węgier apelował też, by wzmocnić Unię Europejską na poziomie poszczególnych krajów członkowskich. – Powróćmy do koncepcji Europy Narodów - wzywał. Orban stwierdził też, że brak stanowczych kroków Unii w obliczu kryzysu migracyjnego może przyczynić się do występowania ze Wspólnoty kolejnych państw. Dodał także, że "każdy imigrant oznacza zagrożenie dla bezpieczeństwa i ryzyko terroryzmu".
Zdaniem prezydenta Węgier należy powrócić do koncepcji Europy narodów. Zastrzegł przy tym, że Węgry nie chcą wystąpić z UE, tylko ją naprawić. Według niego to Węgrzy i Polacy najbardziej dziś wierzą w UE.
Według niego to Węgrzy i Polacy najbardziej dziś wierzą w UE.Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-orban-o-migrantach-prawdziwe-zmaganie-dopiero-przed-nami,nId,2267867#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Według niego to Węgrzy i Polacy najbardziej dziś wierzą w UE.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-orban-o-migrantach-prawdziwe-zmaganie-dopiero-przed-nami,nId,2267867#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox