Onet znów atakuje Nawrockiego. Jaki w Republice: wiedzą, że przegrywają
"Próbują zrobić z przekazania nieruchomości, normalnej umowy, jakiś problem. To pokazuje, że nic nie mają, widzą, że przegrywają, są sfrustrowani. Używanie informacji z teczki personalnej podczas kampanii wyborczej to złamanie prawa" - mówił na antenie Republiki, Patryk Jaki, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.
Onet atakuje Nawrockiego
W minioną środę dziennikarze niemieckiego portalu Onet oskarżyli Karola Nawrockiego o wprowadzenie opinii publicznej w błąd podczas debaty prezydenckiej, twierdząc, że nie ujawnił pełnej informacji na temat swojego majątku.
Według Onetu Nawrocki, kandydujący na prezydenta z ramienia środowisk obywatelskich, miał w debacie powiedzieć, że posiada jedno mieszkanie, podczas gdy jego oświadczenie majątkowe zawiera informację o jeszcze jednym lokalu mieszkalnym. Ten drugi lokal również znajduje się w oficjalnych dokumentach, które są publicznie dostępne.
Sprawa spotkała się z reakcją prof. Sławomira Cenckiewicza, który w programie „Republika Tajnych Służb” stwierdził, że ataki medialne na Nawrockiego są efektem działań służb specjalnych, szczególnie nasilonych w końcówce kampanii.
A Trzaskowskiego sprawdzą?
Onet ponownie zajął się tematem, publikując nowe informacje dotyczące poprzedniego właściciela wspomnianego mieszkania. W odpowiedzi, rzeczniczka sztabu Karola Nawrockiego, Emilia Wierzbicka, opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym podkreśliła, że sprawa mieszkania jest wykorzystywana jako element negatywnej kampanii z udziałem służb specjalnych.
Zobacz: Onet znów uderza w Nawrockiego. Dlaczego milczy na temat Trzaskowskiego?
Jaki: chora panika!
Kolejną próbę ataku na obywatelskiego kandydata przez mainstream, skomentował na naszej antenie Patryk Jaki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
To wszystko to jest strach. Widać, szczególnie po poparciu Nawrockiego przez USA, chorą panikę. Rzucają wszystkimi cepami, które mają.
- ocenił w rozmowie z red. Michałem Jelonkiem.
I jak ocenił: "to jest śmieszna sprawa".
Próbują zrobić z przekazania nieruchomości, normalnej umowy, jakiś problem. To pokazuje, że nic nie mają, widzą, że przegrywają, są sfrustrowani. Używanie informacji z teczki personalnej podczas kampanii wyborczej to złamanie prawa. Oni mają silną determinację, by nie stracić władzy, bo wiedzą, że będą za to odpowiadali. Dla każdego Polaka, który chciałby się głębiej nad tą sprawą zastanowić, to pokazuje strach i panikę, a my idziemy po zwycięstwo
– mówił.
I przypomniał lata 90., w tym właśnie kontekście.
"Takie metody były już stosowane w latach 90-tych, np. wobec Porozumienia Centrum - to były najgorsze wzorce sowieckie, widać, do czego oni sięgają"
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X