Założyciel Muzeum Powstania Warszawskiego, Lech Kaczyński, zawsze mówił, że jego celem jest oddanie hołdu powstańcom warszawskim – powiedział w rozmowie z Telewizją Republika Jan Ołdakowski, dyrektor placówki.
Jak tłumaczył, w ocenie tragicznie zmarłego prezydenta "brak uczczenia walczących w sierpniu 1944 r., najpierw w PRL, a potem przez 15 lat wolnej Polski, jest długiem, jaki pokolenie 'Solidarności' miało u pokolenia Armii Krajowej". – Muzeum Powstania było jednym z celów prezydentury Lecha Kaczyńskiego – podkreślił Jan Ołdakowski.
Historycy oceniają, że w Powstaniu Warszawskim wzięło udział ok. 60 tys. powstańców. W trakcie dwumiesięcznych walk straty wojsk polskich wyniosły ok. 16 tys. zabitych i zaginionych, 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. W wyniku masakr dokonywanych przez Niemców zginęło od 150 tys. do 200 tys. cywilnych mieszkańców miasta. Tylko w dniach 5-7 sierpnia na Woli hitlerowcy wymordowali od 30 tys. do 60 tys. osób.
Na wieść o wybuchu powstania w Warszawie Reichsführer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz, który brzmiał: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy".