Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenia drugiego stopnia przed wichurami i intensywnymi opadami deszczu dla sześciu województw – czytamy na stronie internetowej IMGW.
Ostrzeżenie obowiązują w województwach: podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim, śląskim, oraz w południowych powiatach województw opolskiego i dolnośląskiego.
Prędkość wiatru może dochodzić w porywach do 100 kilometrów na godzinę.
Ostrzeżenie drugiego stopnia IMGW przewidują „wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia”. IMGW zalecana dużą ostrożność, śledzenie komunikatów sytuacji pogodowej i rozwoju sytuacji pogodowej.
„Przestrzegaj wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze w sytuacji zagrożenia. Dostosuj swoje plany do warunków pogodowych” – ostrzega IMGW.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa również ostrzega przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi. Apeluje o zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa i ostrożności. Jeśli nie jest to konieczne – pisze RCB – nie wychodźmy z domów.
„Pamiętajcie, żeby w trakcie wichury nie zatrzymywać się pod drzewami” – czytamy w komunikacie zamieszczonym w niedzielę przez RBC na Twitterze.
‼Uwaga! Bardzo silny wiatr na południu kraju. (Aktualizacja) ‼
— RCB (@RCB_RP) 23 września 2018
Wieczorem i w nocy #IMGW prognozuje bardzo silny wiatr na południu Polski.
ostrzeżenia 2.stopnia.
Pamiętajcie, żeby w trakcie wichury nie zatrzymywać się pod drzewami.
Prosimy o RT pic.twitter.com/RLvvfIZbe1
Znajdujące się na balkonach przedmioty zaleca się ściągnąć na czas pogorszenia pogody. Zaleca się też nieparkowanie aut pod drzewami ze względu na ryzyko uszkodzenia pojazdów przez spadające konary.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …