Nawet 32 stopnie Celsjusza mogą pokazać termometry w długi weekend. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada także burze z gradem.
Dziś najcieplej będzie na zachodzie kraju - tam temperatura sięgnie 31 stopni. W centrum także gorąco: od 29 do 30 stopni. Chłodniej, bo 26 kresek termometry wskażą na północnym-wschodzie kraju. W drugiej połowie dnia możemy spodziewać się burz.
- Na zachodzie, południu i w części centralnej kraju, wystąpić mogą przelotne opady deszczu i burze z gradem - zapowiada Maria Waliniowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W piątek, w związku z bardzo gorącą masą powietrza także nie zabraknie burz. „Wystąpią one niemal w całym kraju, z wyjątkiem województw w północno-wschodniej części Polski”, zapowiada synoptyk.
IMiGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed upałami dla zachodniej części Polski.
(źródło: pogodynka.pl)
Zgodnie z prognozami na krańcach południowo-zachodnich spadnie do 25 milimetrów deszczu. Wiatr w porywach osiągnie prędkość 80 kilometrów na godzinę. Termometry w tym, dniu wskażą nawet 32 stopnie. - Tak wysoka temperatura będzie na Dolnym Śląsku, gorąco także na zachodzie i południu - do 30 stopni, a w centrum - 27. Na pozostałym obszarze chłodniej.
W sobotę i niedzielę temperatura maksymalna bardzo podobna: najcieplej będzie na zachodzie kraju, do 30 stopni, a w centrum - 29 stopni. Natomiast w części północno-wschodniej do 26 stopni. Ochłodzenie nadejdzie we wtorek - tego dnia najcieplej będzie na południu - 28 stopni.