– Wszyscy udają, że dla dobra Kościoła go krytykują i marzą o tym, żeby w Kościele katolickim działo się lepiej. Ja odwrotnie, chcę żeby działo się jak najgorzej. Żeby byli sami pedofile, sami kanciarze i żeby Kościół był jeszcze ohydniejszy niż jest – powiedział Jerzy Urban.
Urban powiedział co myśli na temat szeroko komentowanego filmu „Kler” Wojciecha Smarzowskiego:
– To jest bardzo ciekawe zjawisko, że jest taki aplauz dla tego filmu. Ja w tym dostrzegam kawał swojej roboty, bo to się nie wzięło z niczego. Ja ma tylko inne podejście do tej kwestii niż antyklerykałowie. Ja nie jestem antyklerykalny, tylko antyreligijny.
Co jeszcze powiedział stary propagandzista Wojciecha Jaruzelskiego? Stwierdził, że film Smarzowskiego spowoduje, że...
– Mniej podatnych na oszustwo jakim jest – moim zdaniem – wiara. Religijna szczególnie. Inne wiary też są mylące i sam tego doświadczyłem.