Jak powiedział PAP członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych Waldemar Andzel, zapytany o odwołanie szefów służb, są to bezprawne działania obecnego rządu. Przypomniał, że kadencja obecnego szefa CBA Andrzeja Stróżnego upływa w maju 2024 roku.
Dopytywany przez PAP o ustawę o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz o możliwość wygaśnięcia kadencji szefa CBA w przypadku jego śmierci lub odwołania, odpowiedział: "Nie ma żadnej podstawy do odwołania szefa CBA". Dodał, że rządzący zapowiadają likwidację CBA, więc - jak podkreślił - odwołanie szefa CBA jest tylko jednym z elementów. "To wszystko jest działaniem na szkodę państwa Polskiego" - zaznaczył. Dodał, że jego zdaniem ta sprawa znajdzie się przed sądem.
W poniedziałek na antenie TVN24 minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak pytany o odwołanie szefów służb zaznaczył, że wymiana pięciu szefów służb na nowe osoby, jest bardzo masywną zmianą oraz, że muszą zorientować się, co się dzieje w środku.
W zeszłym tygodniu premier Donald Tusk zwrócił się do Kolegium Służb Specjalnych, sejmowej komisji ds. służb specjalnych i prezydenta o wyrażenie opinii na temat odwołania szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych przekazała w piątek PAP, że wnioski szefa rządu wpłynęły w środę i są procedowane. Wskazała, że opinie ws. odwołania szefów służb nie są wiążące dla wnioskodawcy, zaś przepisy nie precyzują terminu, w którym muszą one zostać wydane.
W zeszłą środę odwołanie szefów służb pozytywnie zaopiniowało Kolegium Służb Specjalnych, wcześniej zrobiła to sejmowa komisja ds. służb specjalnych (za pozytywną opinią głosowało sześciu posłów, a jeden był przeciwny - Waldemar Andzel)