W Krzeszycach odbyła się uroczystość nadania imienia Danuty Siedzikówny placowi rekreacyjno-wypoczynkowego. Odsłonięto także pomnik młodej sanitariuszki Armii Krajowej, ofiary komunistycznego terroru.
Pomnik odsłonięty został przez wójta Krzeszyc Stanisława Peczkajtisa, dyrektora Biura Edukacji Publicznej IPN Andrzeja Zawistowskiego, posła Józefa Zycha i przewodniczącą Rady Gminy Krzeszyce Elżbieta Dominiczak.
Pomnik Inki wykonał lokalny rzeźbiarz Lesław Skowroński.
Danuta Siedzikówna ps. Inka urodziła się 3 września 1928 r. W 1943 r., jako 15-latka, złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne. W czerwcu 1945 r. została aresztowana za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol wileńskiej AK i "Inka" znów działała jako sanitariuszka oraz łączniczka. W czerwcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne. 20 lipca 1946 r. aresztowało ją UB i została osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie 3 sierpnia 1946 r. skazano ją na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r.