– To ten człowiek, który nie zniósł presji więziennej, ale w więzieniu nasłuchał się o zdradzieckich mordach. (…) Uznał, że to jego ostatnia misja jako Żołnierza Wyklętego (...) Nie szukałbym winnych po stronie służb. Raczej bym powiedział, że to jest tak, że jest przyzwolenie partii rządzącej. Język, który widać, słychać – mówił Władysław Frasyniuk w TVN24.
– Nadal partia rządząca przesyła sygnał, że z Żydami i złodziejami z Platformy trzeba skończyć. Słyszałem w Telewizji Publicznej, kiedy pokazywano ten słynny program „Plastusie” – ten język pogardy, odwetu, on jest słyszalny – podkreślał Frasyniuk, który był gościem Moniki Olejnik.
Dlaczego prezydent Andrzej Duda usiadł w piątym rzędzie? Oczywiście wszystkiemu winna jest konstytucja. – Nie do pomyślenia jest, żeby w USA prezydent złamał konstytucję. Ktoś, kto zamachuje się na świętości, nie jest patriotą, nie jest Polakiem, jest zaborcą – mówił Frasyniuk.
Stefan W., który z zimną krwią zamordował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, przebywa w areszcie. Cały czas trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia, a także motywów napastnika.