Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN odnalazł na terenie dawnej katowni NKWD i UB przy ulicy Namysłowskiej w Warszawie szczątki kolejnych trzech osób — ofiar komunistów. Natrafiono na nie na terenie więziennego ogrodu, gdzie obecnie znajdują się osiedlowe garaże.
Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN profesor Krzysztof Szwagrzyk powiedział, że dwie ze znalezionych osób to bardzo młodzi ludzie. „W wieku około dziewiętnastu — dwudziestu lat, pogrzebanych w bardzo płytkich jamach grobowych” - wyjaśnił profesor. Na szczątki trzeciej, odnalezionej dziś osoby natrafiono podczas prac kanalizacyjnych i przeniesiono je kilka metrów dalej.
Jak mówi profesor Krzysztof Szwagrzyk, do końca lipca biuro poszukiwań zakończy trzeci etap prac na terenie „Toledo”, ostatecznie poszukiwania w tym miejscu zakończą się na wiosnę przyszłego roku, po przebadaniu całego terenu.
Teren skrywa jeszcze wiele szczątków ofiar terroru
Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN dodaje, że teren dawnego więzienia „kryje jeszcze wiele dramatycznych tajemnic. Biorąc pod uwagę wielką liczbę ofiar terroru komunistycznego, ilu ludzi zostało tutaj straconych i zmarłych, że tuż obok były jednostki sowieckie, był Smiersz, NKWD, jednostki Urzędu Bezpieczeństwa; obszar, na którym się znajdujemy, może kryć jeszcze wiele dramatycznych tajemnic, a my jesteśmy po to, by je wszystkie wyjaśnić” — podkreślił profesor Szwagrzyk.
Podczas prac na terenie „Toledo” od jesieni ubiegłego roku łącznie odnaleziono szczątki 23 osób. W ubiegłym tygodniu znaleziono szczątki około 35-letniego mężczyzny. „Toledo” w latach 40. ubiegłego wieku było głównym warszawskim więzieniem, w którym komuniści wykonywali wyroki śmierci na członkach niepodległościowego podziemia. Według szacunków IPN, to miejsce kaźni setek osób, a najwięcej z nich uśmiercono od 1944 do 1947-1948 roku.