Nagonka na polskich sędziów za przyjazd do Brukseli jest nie do przyjęcia, a kilka lat temu byłoby to niewyobrażalne - mówił w czwartek w komisjach PE wiceszef KE Frans Timmermans, odnosząc się do sytuacji w Polsce. Przeciw tym słowom protestowali europosłowie PiS.
Na posiedzeniu komisji wolności obywatelskich i sprawiedliwości oraz komisji prawnej Parlamentu Europejskiego, które miały debatować na temat możliwości wzmocnienia zasad państwa prawa w Unii Europejskiej, doszło do starcia między europosłami PiS a Timmermansem.
Jadwiga Wiśniewska zarzucała KE stosowanie podwójnych standardów. Wskazała, że choć w Holandii, skąd pochodzi Timmermans, nie ma Trybunału Konstytucyjnego, to nie przeszkadza to KE krytykować Polski za reformowanie własnego Trybunału.
– W innych krajach nie tylko politycy mianują sędziów, ale też stają się sędziami – wtórował jej były wiceszef resortu sprawiedliwości Patryk Jaki z PiS.
Timmermans ocenił, że te porównania są nonsensowne, a posiadanie parlamentarnej większości – argumentował – nie daje mandatu do łamania praworządności.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …
Ranking FIDE: Carlsen nadal liderem, Duda na 13. pozycji