– Halloween to zamazanie pewnych wartości. To coś co wiąże się ze zwyczajem amerykańskim, zwyczajami anglosaskimi (...) Zagrożeniem jest spłycanie naszej wiary, niedostrzeganie tego, że chodzi relację osobową. Zwyczaje są istotne – powiedział o. Stanisław Tasiemski (Katolicka Agencja Informacyjna), który był gościem Ilony Januszewskiej w Telewizji Republika.
– Halloween to zamazanie pewnych wartości. To coś co wiąże się ze zwyczajem amerykańskim, zwyczajami anglosaskimi… Na Wyspach Brytyjskich było to związane z rozłamem, z pojawieniem się kościoła anglikańskiego… Chodzi tutaj o pytanie o naszą nadzieję. Niektórzy mówią tutaj, że chodzi o to jak potraktujemy śmierć – mówił o. Tasiemski.
– Zagrożeniem jest spłycanie naszej wiary, niedostrzeganie tego, że chodzi relację osobową. Zwyczaje są istotne. Jeżeli ktoś mieszkał w innych krajach, to może zobaczyć jak wielu ludzi przychodzi do nas na cmentarze. Jak istotna jest ta świadomość, że Ci którzy odeszli nie są dla nas obcy, że jesteśmy dumni z naszej tradycji – dodał.
– Świadomość długu wobec poprzednich pokoleń jest czymś niezwykle istotnym (…) Łatwiej człowiekowi psychologicznie bawić się niż dokonać refleksji.
„Halloween to wyraz naszych kompleksów”
– Halloween to wyraz naszych kompleksów. Laicyzacja jest problemem, który dotyczy całego świata zachodniego.
– Rodzice odpowiadają za wychowanie dzieci. Szkoły mogą bardzo pięknie włączyć się w pamięć o grobach bohaterów. Sprzątanie cmentarzy… Jaką propozycję wychowawczą daje szkoła? Możemy wychować kogoś, kto ma szacunek dla swojej historii – mówił.