Nowy trop w sprawie śmierci Ewy Tylman?
Portal kryminalnapolska.pl dotarł do nieznanej wcześniej opinii publicznej nagrania z miejskiego monitoringu, który może wnieść nowy trop do sprawy.
Z nagrania wynika, że Ewa Tylman około godziny trzeciej w nocy korzystała z telefonu komórkowego, tymczasem według wcześniejszych informacji prokuratury wynikało, że sygnał z telefonu kobiety zniknął około godziny 1:47.
Nagranie przedstawia moment gdy Ewa Tylman i Adam Z wyszli z klubu Mixtura, udali się pod centrum handlowe „Kupiec Poznański”. Dziewczyna siedzi na ławce z telefonem w ręku, a Azam Z. Przechadza się nieopodal. Para spędziła w tym miejscu godzinę, a tweet wrzucony przez portal pochodzi z 2:50:12.
Adam Z., który jest oskarżony w sprawie odpowiada za nieudzielenie pomocy, za co może grozić kara pozbawienia wolności do lat trzech. Adam Z. Opuścił areszt, nie może opuszczać kraju i musi dwa razy w tygodniu meldować się na komendzie.
Sprawa Ewy Tylman: Dotarliśmy do nowych dowodów! Co się działo między wyjściem z Mikstury a… https://t.co/8kGuhMBAGD pic.twitter.com/UVQtsqA0cw
— Kryminalna Polska (@KryminalnaPL) 2 lipca 2017