Nowy szef ukraińskiego IPN o wołyńskim ludobójstwie: "To nieporozumienie"
Mowa o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińców na Polakach to nieporozumienie – stwierdził nowy szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz.
Drobowycz został nowym szefem ukraińskiego IPN-u 17 grudnia br. Zastąpił na tej funkcji Wołodymyra Wjatrowycza. W wywiadzie udzielonym z serwisowi Polukr.net Drobowycz odniósł się do stosunków ukraińsko-polskich, w których wciąż dużą rolę odgrywają kwestie historyczne, a zwłaszcza ludobójstwo na Polakach mieszkających na Wołyniu. Z słów nowego szefa IPN wynika jednak, że polska perspektywa w tej sprawie to przekłamywanie historii:
– Mowa o ludobójstwie dokonanym przez Ukraińców na Polakach to nieporozumienie. Od takie uogólnionego podejścia nie ma korzyści ani dla Polaków ani dla Ukraińców. Należy ocenić poszczególne akty przemocy, jeśli uznamy, że jest tendencja sumaryczna, to można będzie je wspólnie oceniać. Jeśli dojdziemy do wniosku, że ukraińskie oddziały dokonywały ataków na Polaków, a potem miały miejsce działania realizowane przez stronę polską wobec ludności ukraińskiej – i w obu wypadkach miały miejsce ataki na ludność cywilną, to należy zidentyfikować winnych i ofiary po obu stronach. – uważa Drobowycz
– Nie może być tak, że zbrodnie popełniały obie strony, a winna jest tylko jedna. Powinna istnieć równowaga, bazująca na naukowych faktach i powadze do ludzkiej godności. Nie należy dążyć do konkurowania o liczbę ofiar. – dodaje.
Według niego argumenty strony ukraińskiej są "oparte na wiedzy naukowej"
– Możemy jedynie prezentować stanowisko oparte na wiedzy naukowej, zwracać się do polskiego społeczeństwa, polityków i tak dalej, jeśli mamy podstawy i dowody, że pewne twierdzenia nie odpowiadają rzeczywistości. W takim wypadku powinniśmy przekazać polskiemu społeczeństwu odpowiednią informację. – powiedział.
Odniósł się także do uchwały polskiego Sejmu, która wprost określa rzeź wołyńską mianem ludobójstwa:
– Powinniśmy mieć nadzieję, że przyjmą oni do wiadomości nasz punkt widzenia i wprowadzą odpowiednie poprawki. Do takich zmian należy dochodzić drogą dialogu – powiedział.
Cały wywiad z Antonem Drobowyczem można przeczytać TUTAJ