W nowym spocie Platformy Obywatelskiej pięć kobiet z Szydłowca wspomina Ewę Kopacz. Podkreślają jak bardzo obecna premier jest "odważna" i jak chętnie pomagała ludziom. Po tym, jak spot trafił do sieci opublikowano nagranie zatytułowane „Prawdziwy spot Ewy Kopacz”.
„Czy to była noc, czy dzień, zawsze pomagała ludziom” – mówi jedna z kobiet. „Drzwi u niej się praktycznie nie zamykały” – słychać w innym komentarzu. Wszystko po to, żeby uwiarygodnić wizerunek pani premier, żeby pokazać, że przejmuje się problemami zwykłych ludzi i od zawsze skupia się tylko na tym, żeby pomagać innym.
Spot jest bardzo emocjonalny, kobietom, które opowiadają o Ewie Kopacz łamie się głos. Wspominają ją matka dzieci, pacjentka, czy współpracownica z lokalnej przychodni. Tłem wypowiedzi są skromne mieszkanie kobiet z Szydłowca.
„Trudno ocenić jej 30 lat pracy tutaj, bo dużo zrobiła” – mówi niemal przez łzy kobieta, która pracowała z Ewą Kopacz, w czasie kiedy była czynnym lekarzem.
W spocie pojawiają się migawki ze spotkań Ewy Kopacz w różnych miastach.
"Prawdziwy spot Ewy Kopacz"
Scenki które obrazują poszczególne wypowiedzi kobiet z Szydłowca zostały zamienione w przeróbce na inne, w których obecna premier brała udział. Zdjęcia ze spotkania z dziećmi zastąpiono urywkiem, na którym Ewa Kopacz zamawia w pociągu jajecznicę dla podróżujących z nią ludzi.Pokazano również kolorowo ubraną premier, która uczy się od policjantów kierowania ruchem drogowym w legionowskim Centrum Szkolenia Policji. Nie zabrakło również Andrzeja Halickiego na drabini, wypowiedzi o "superwarzywach" z Biedronki oraz słynnej scenki, w której Ewa Kopacz proponuje loda swojemu ministrowi.
„Ewa Kopacz przedstawia swoje prawdziwe oblicze. Wzruszeni Polacy opowiadają o jej dokonaniach” – napisał w opisie przerobionego spotu użytkownik „Kolej Na Ewę”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Niezniszczalne dopalacze. Pod nosem premier Kopacz kupili narkotyki