Komisja Etyki Telewizji Polskiej wprowadziła zmiany, które wskazują na to, że każdy pracownik publicznej telewizji, który był wcześniej pracownikiem lub tajnym współpracownikiem służb PRL, będzie zwolniony.
W zapisie w kodeksie etyki – jak podał portal wirtualnemedia.pl – zaznaczono, że „dziennikarze, którzy byli pracownikami tajnych służb PRL lub z nimi współpracowali, nie mają moralnego prawa do pracy w telewizji publicznej”.
Dziennikarze będą mieli również zakaz pracy dla obecnych wojskowych lub cywilnych służb specjalnych oraz przyjmowania od nich jakichkolwiek zleceń.
Dokument nakłada ponadto na dziennikarzy obowiązek zachowania wszelkich starań, żeby prezentować niezależność i bezstronność oraz pokazywać zróżnicowane poglądy, zwłaszcza w sprawach budzących społeczne emocje. Dotyczy to także nastawienia wobec gości i rozmówców programów TVP.
"Dziennikarz zachowuje równy dystans wobec polityków różnych orientacji. Niedopuszczalny jest lekceważący lub stronniczy stosunek do kandydatów w wyborach parlamentarnych, prezydenckich lub samorządowych. Dziennikarz nie może dyskryminować któregokolwiek ze swoich rozmówców ani zachowywać bierności wobec obraźliwych zachowań zaproszonych gości utrudniających wypowiedzi ich oponentom" – zaznaczono.
Zasady narzucone przez kodeks etyczny mają się również przekładać na internetową działalność dziennikarzy TVP. "Dziennikarz nie powinien publikować w Internecie żadnych informacji i opinii, których nie mógłby przedstawić na antenie. Dotyczy to szczególnie wypowiedzi na temat polityki, spraw międzynarodowych, życia społecznego, ekonomii, mediów, kwestii moralnych, etycznych, religijnych, a także działalności TVP” – zapisano w nowym kodeksie etyki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie