Jeżeli prezydent uważa, że wybory zakończyły się sukcesem, to chyba nieprawidłowo rozpoznaje rzeczywistość – to jest element schizofrenii – mówił na antenie Telewizji Republika Paweł Nowacki wydawca programu J. Pospieszalskiego „Bliżej”.
– Niektórych skarg do dzisiaj nie można złożyć, bo nie ujawniono do tej pory wyników w poszczególnych obwodach – zauważył.
Zdaniem Nowackiego problem z wyborami nie zakończył się wraz z wypowiedzią prezydenta, mającą uświadomić społeczeństwo, że nie stało się nic złego.
– To jest problem, który trwa do dzisiaj. Do dziś te głosy nie zostały policzone, mamy szczegółowe relacje od członków komisji, ze działy się tam niemożliwe rzeczy – stwierdził.
Uznał przy tym, że Bronisław Komorowski swoją wypowiedzią właściwie „wykluczył możliwość powtórzenia wyborów”.
Nowacki przypomniał również, że podanie się PKW do dymisji nie rozwiązało problemu, ponieważ w nowym składzie komisji można odnaleźć te same twarze. – Niektórzy sędziowie powrócili – zauważył.
Skrytykował także poziom informowania o wynikach wyborów, podkreślając, że na oficjalnej stronie Państwowej Komisji Wyborczej wciąż nie ma wielu danych o oficjalnych wynikach wyborów. – To jest poziom informowania PKW? – zastanawiał się.