Komisja Europejska nie dołożyła należytej staranności, podejmując decyzję o ugodzie z Gazpromem, wydała ją w rażącej sprzeczności z zebranymi dowodami oraz złamała szereg prawnych procedur – tak polska spółka PGNiG skomentowała swoją skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE na decyzję KE.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wystąpiło na drogę prawną przeciw Komisji Europejskiej, zaskarżając do Trybunału Sprawiedliwości UE jej majową decyzję o ugodzie z Gazpromem w sprawie o nadużywanie przez rosyjski koncern swojej pozycji w Europie Środkowej i Wschodniej. Negocjacje z rosyjskim koncernem wiązały się z przedstawioną w 2015 r. oceną KE, która zgłosiła szereg zastrzeżeń wobec działań Gazpromu.
Bruksela zarzuciła Rosjanom m.in., że naruszyli unijne zasady ochrony konkurencji, realizując strategię podziału rynków gazu wzdłuż granic ośmiu państw członkowskich UE. Chodziło o Bułgarię, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Czechy, Słowację i Węgry. Zawarta ugoda polegała na tym, że Gazprom uniknie miliardowych kar za monopolistyczne praktyki, jeśli zaprzestanie ich stosowania. Chodziło m.in. o usunięcie wszelkich ograniczeń nałożonych na klientów, dotyczących transgranicznej odsprzedaży gazu.
CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZYM WYDANIU ,,GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"'
Autor: Jan Kamieniecki