Zgodnie z wrześniową decyzją Rady Ministrów od 1 stycznia przyszłego roku, etatowa płaca minimalna, będzie wynosić 2250 zł, a płaca minimalna w ujęciu godzinowym 14,70 zł - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
Płaca minimalna wzrośnie, więc od stycznia z 2100 zł do 2250, a więc aż o 150 zł, czyli o 7,1% i będzie stanowiła 47,2% średniego wynagrodzenia prognozowanego w gospodarce narodowej w 2019 roku.
W ten sposób rząd wyszedł na przeciw oczekiwaniom związków zawodowych w tym w szczególności Związku Zawodowego „Solidarność”, i zdecydował się na podwyższenie powyżej kwoty wynikającej ze wskaźników ustawowych.
2. Niewątpliwie ten znaczący wzrost płacy minimalnej na rok 2019 jest związany z wysokim wzrostem gospodarczym, który prawdopodobnie w całym roku przekroczy 5% PKB, dobrą sytuacją na rynku pracy (poziom bezrobocia wg polskiej metodologii wyniósł w listopadzie 5,8%, a według metodologii unijnej poniżej tylko 3,4%).
Przypomnijmy także, że rząd Zjednoczonej Prawicy już we wrześniu 2016 roku zdecydował o wejściu w życie rozporządzenia Rady Ministrów o podwyżce „etatowej” płacy minimalnej na rok 2017 z 1850 zł do 2000 zł brutto, czyli aż 150 zł i w związku z tym konieczna była waloryzacja płacy godzinowej minimalnej z 12 zł na 13 zł od 1 stycznia tego roku.
Z kolei we wrześniu 2017 kolejnym rozporządzeniem podniesiono płacę minimalną etatową o kolejne 100 zł i w związku z tym od 1 stycznia 2018, wyniosło ono 2100 zł, a minimalna płaca godzinowa - 13,70 zł.
Podniesienie stawki godzinowej do 13 zł za godzinę brutto (a później do 13,70 zł) było konieczne, ponieważ przy ustawowych 168 godzinach pracy miesięcznie daje wynagrodzenie w wysokości 2184 zł brutto miesięcznie i w związku z tym jest o 184 zł wyższe od minimalnego wynagrodzenia na podstawie umowy o pracę (ustalonego na rok 2017 w wysokości 2000 zł brutto)
A więc w ciągu 3 lat rządzenia przez Zjednoczoną Prawicę płaca minimalna wzrosła aż o 400 zł i jest wyraźnie wyższy jej wzrost niż ten wynikający z uregulowań wynikających z obowiązującego prawa w tym zakresie.
Jednocześnie jak informuje GUS w roku 2016 w listopadzie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw było wyższe aż o 7,7% w stosunku do listopada 2017 i wyniosło 4966,61 zł (chodzi o przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 9 pracowników).
Podobny poziom wzrostu przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw odnotowano także w roku 2017 (wyniósł on 7%), a w roku 2016 ponad 6%, sumarycznie wynagrodzenie to przez 3 lata wzrosło o ponad 20%.
3. Na kolejną już trzecią obligatoryjną podwyżkę płacy minimalnej tym razem na rok 2019, będą musieli zareagować w zasadzie wszyscy pracodawcy w tym szczególnie ci, którzy do tej pory wypłacali wynagrodzenia niewiele wyższe od wynagrodzenia minimalnego.
Trudno, bowiem sobie wyobrazić, żeby tacy pracownicy byli w stanie zaakceptować dotychczasowe wynagrodzenia w sytuacji, kiedy płaca minimalna w ciągu 3 lat rośnie o blisko 25 %, a bezrobocie wynosi 5,8% i coraz częściej mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy (kilkukrotne podwyżki płac w ciągu ostatnich miesięcy w zasadzie we wszystkich sieciach handlowych funkcjonujących w Polsce, potwierdzają rozpoczęcie procesu regulacji płac w górę w naszej gospodarce).
W ten sposób rządy Zjednoczonej Prawicy wymuszają podwyżki wynagrodzeń w całej gospodarce i kończy okres konkurowania przez polskich przedsiębiorców niskimi kosztami wytwarzania produktów i usług, w tym w szczególności niskim poziomem płac.