Nisztor pokazuje na czym uszyto „aferę” Onetu: to wszystko jest oparte na zeznaniu kelnera, który mógł konfabulować
Dziennikarz śledczy Piotr Nisztor, który był gościem red. Tomasza Sakiewicza w programie „Polityczna Kawa”, powiedział skąd się wziął temat taśm z premierem. – To wszystko jest oparte na zeznaniu kelnera. To był człowiek, który współpracował z CBŚP. Na podstawie bardzo ogólnych i sprzecznych zeznaniach Łukasza N. zbudowano wielką teorię spiskową. Prokurator uwierzył mu na słowo, a on mógł konfabulować.
Dziennikarz śledczy powiedział na czym oparta jest afera z nieistniejącymi taśmami premiera:
– To wszystko jest oparte na zeznaniu kelnera Łukasz N.. To był człowiek, który współpracował z CBŚP. To był człowiek, który doskonale wiedział kto jest w posiadaniu nagrań.
– Prokurator w 2015 r. zadał pytanie Łukaszowi N. czy istnieje taśma prezesa banka na której opowiada on o dziwnych transakcjach na słupy. Kelner odpowiedział, że nie ma takiej wiedzy. Na podstawie bardzo ogólnych i sprzecznych zeznaniach Łukasza N. zbudowano wielką teorię spiskową. Łukasz N. mógł konfabulować. Prokurator uwierzył mu na słowo – dodał.
– To próba wpisania się w kampanię samorządową. Dzisiaj jakakolwiek próba osłabienia premiera rządu, to próba osłabienia PiS-u w wyborach samorządowych – podkreślił Piotr Nisztor.
Układy z czasów Okrągłego Stołu
Piotr Nisztor powiedział jak głęboko są zakorzenione układy PO-SLD:
– Wszystkie układy platformerskie w większych miastach istnieją od wielu lat… Ciężko jest je rozbić z dnia na dzień. Całe Trójmiasto to doskonały przykład na to jak układ z 1989 r. zaczął się tworzyć i funkcjonuje do dziś. Podobnie jest w wielu innych miastach.
– Wrocław to dziś centrum wielu wydarzeń. GetBack miała siedzibę we Wrocławiu. Firma zostały założona przez najbogatszego Wrocławianina… We Wrocławiu rządził biznes. Raz ludzie z SLD, raz z PO… PiS-owi może być bardzo trudno wygrać we Wrocławiu.
Kto ponosi odpowiedzialność za aferę taśmową?
Piotr Nisztor powiedział również jak był inwigilowany za czasów rządów Platformy:
– Byłem inwigilowany przez SKW, nad którą pieczę miał wtedy Tomasz Siemoniak. Popełniono tyle błędów… Tą sprawę można wyjaśnić. Łukasz N. musi wyjść i powiedzieć co kazano mu zeznawać…
– To jest afera służb specjalnych. To jest afera PO. Odpowiedzialność powinien ponieść Bartłomiej Sienkiewicz. On miał władzę nad wszystkimi służbami. I on został nagrany.