Ta niecodzienna sytuacja miała miejsce we francuskiej Tuluzie. Młoda Francuzka wybrała się do klubu, a kilka godzin później została mamą. 19-latka urodziła na parkiecie. Poród odebrali pracownicy lokalu.
Zdarzenie miało miejsce 11 listopada w godzinach porannych.
Marie Helene, menadżer lokalu, relacjonuje, że tuż przed zamknięciem podszedł do niej bramkarz, który poprosił ją o pilną reakcję.
– Bramkarz przyszedł do mnie. Powiedział: „To pilne” – przekazała.
Kiedy kobieta przyszła na miejsce zobaczyła, że na parkiecie leży 19-latka, która zaczęła rodzić. Personel klubu wezwał pogotowie.
Akcja porodowa była już zaawansowana, dlatego pracownicy klubu instruowani telefonicznie przez ratowników, odebrali poród. Wszystko zakończyło się pomyślnie.
Z powodu nietypowych okoliczności klub zdecydował się zaoferować dziecku możliwość bezpłatnego wstępu do lokalu przez całe życie.