Stefan Niesiołowski w ostatnich wpadł w niemałe tarapaty. Zapowiadał wcześniej, że odejdzie z polityki, tymczasem… dalej komentuje życie polityczne. Słów krytyki nie szczędził pod adresem biskupów.
– Oni są politycznie zhańbieni, popierają PiS, popierają dyktaturę w Polsce, dobrego słowa nie powiedzieli o uchodźcach – mówił Niesiołowski z red. Żakowskim.
Bardzo źle się czuję w Kościele, choć chodzę na msze. To, co wyprawia Kościół w ogromnym stopniu hierarchiczny, to jest po prostu hańba. Nie poparli tych biednych inwalidów w Sejmie, machali tymi krzyżami wokół PiS-u, popierają dyktaturę w Polsce – wskazywał.
#JurnyStefan wrócił na salony. Nie chciał odpowiadać na pytania, potem strasznie popluł na Kościół i wyszedł. #Niesiołowski #PSLGBT #KE pic.twitter.com/1SDWyaaGsr
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) 20 marca 2019