Powołana przez Romana Giertycha Fundacja Obrony Demokracji złożyła do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Beatę Szydło, Jolantę Rusiniak, Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. Chodzi o nieopublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca.
Zdaniem Giertycha Jarosław Kaczyński oraz Zbigniew Ziobro, to osoby, które publicznie podżegały do niepublikowania wyroku Trybunału. Ponadto w zawiadomieniu pojawia się również nazwisko Jolanty Rusiniak, czyli prezes Rządowego Centrum Legislacji.
W uzasadnieniu pozwu napisano, że osoby te działały na szkodę interesu publicznego powodując zagrożenie stworzenia chaosu prawnego i dwóch równoległych systemów prawa obowiązujących w Polsce, a także na szkodę interesu prywatnego stwarzając po stronie obywateli brak możliwości wystąpienia o przeprowadzenie oceny konstytucyjności działań władzy publicznej i innych organów państwa w zakresie konstytucyjnie zagwarantowanych wolności i praw obywatelskich.
9 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nowelizacja ustawy o TK autorstwa Prawa i Sprawiedliwości jest niezgodna z art. 7, 112 i 119 ust. 1 Konstytucji RP, a także z zasadą poprawnej legislacji wynikającej z art. 2 Konstytucji. Zdania odrębne do wyroku złożyli sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.
Strona rządowa uznała, że "komunikat", który został wydany przez Trybunał Konstytucyjny, nie spełnia przesłanek ustawowych co do tego, aby być uznanym za wyrok, ponieważ do orzekania nie dopuszczono wszystkich wybranych za kadencji PiS sędziów, a wyroki w tak ważnej sprawie powinny zapadać w pełnym składzie.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego do tej pory nie zostało opublikowane, a sprawa stała się podłożem konfliktu politycznego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nie będzie dziś decyzji o śledztwie ws. nieopublikowania orzeczenia TK
TK przyznaje: Przyczyną kryzysu wokół Trybunału była nowela ustawy autorstwa PO-PSL