Obywatel Niemiec miał wyłudzić trzy miliony kredytu. Mężczyzna jest prezesem jednej ze spółek w Kamiennej Górze. Decyzją sądy trafi na trzy miesiące do aresztu. Ponadto wobec Niemca toczy się także śledztwo za Odrą. Jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy.
56-latek usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze łącznie osiem zarzutów - Prokurator zarzucił mu między innymi posłużenie się fałszywymi dokumentami w celu uzyskania kredytów bankowych, działanie na szkodę spółki, w której był prezesem zarządu, a także podejmowanie działań w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycieli - oświadczyła Prokuratura Krajowa.
Według śledczych obywatel Niemiec ubiegając się o kredyty w trzech różnych bankach powoływał się na fałszywe dane dotyczące spółki, którą zarządzał. Na podstawie przedstawionej dokumentacji banki przyznały mu kredyty w łącznej kwocie prawie 3 mln zł.
Prokuratura podaje, że oskarżony w latach 2010-2015 wyprowadzał z majątku spółki pieniądze na konta w Niemczech, gdzie prowadził firmę. Kamiennogórska spółka w ten sposób miała ponieść straty w wysokości około 2 mln zł.
W 2014 roku banki postanowiły dochodzić swoich należności i zostało wszczęte postępowanie komornicze - Rzeczywista kondycja finansowa spółki była bardzo zła. Jak wykazało śledztwo, co najmniej od 2008 r. spółka znajdowała się w stanie grożącej upadłości - poinformowała prokuratura
Prokuratura podaje, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia w tej sprawie. Sąd nakazał aresztować obywatela Niemiec na 3 miesiące.