Frankfurter Allgemeine Zeitung zabrał głos ws. wizyty w Polsce kanclerza Niemiec i sprawy reparacji. Stephan Locke, zajmujący się w dzienniku problematyką polską, zaznaczył w komentarzu, że „Olaf Scholz może się cieszyć, że nowy rząd w Polsce nie postrzega już Niemiec jako wroga”. Locke dodał jednocześnie, że szef niemieckiego rządu „teraz musi wreszcie zwrócić się do Warszawy z konkretnymi propozycjami”. Jeśli Scholz tego nie zrobi utrudni działania Tuska, a wzmocni PiS.
„Polska nigdy nie otrzymała żadnego znaczącego odszkodowania od Niemiec, poza reparacjami wymuszonymi przez Związek Sowiecki od NRD. To kolejny powód, dla którego żądania poprzedniego rządu PiS w Warszawie padły na podatny grunt” – czytamy na wstępie artykułu Locke, a co podajemy za portalem wprost.pl. FAZ zaznacza, że nowy rząd premiera Donalda Tuska wybrał inną drogę: nie postrzega już Niemiec jako wroga, ale jako sojusznika, z którym chce ściśle współpracować.
FAZ przewiduje, że Tusk ma przez to nadzieję na „odniesienie większego sukcesu niż Prawo i Sprawiedliwość, które ostatecznie nic nie osiągnęło swoim agresywnym i opartym na fobiach podejściem do Niemiec”. Locke zauważa, że Tusk do spółki z Radosławem Sikorskim nie używają np. terminu reparacje. Dodaje jednak, że brak konkretów utrudnia Tuskowi prowadzenie tej polityki.
Niemiecki dziennik zdaje się sugerować: "rzućmy Polakom jakiś ochłap, który Tusk mógłby przedstawić jako swój sukces, bo inaczej możemy mieć kłopoty". Pytanie, czy tak samo uważa Scholz? Przecież Tusk i tak robi wszystko, czego oczekują od niego nasi "przyjaciele" zza Odry. A jak ma się coś za darmo to po co płacić cokolwiek?
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Ziemkiewicz: do tej pory Tusk uprawiał drobną bandyterkę, teraz przemówił Leninem
Siemoniak zapowiedział zmiany! Czy służby specjalne będą mieć dostęp do komunikatorów internetowych?
Dlaczego rząd szuka oszczędności wśród najsłabszej grupy społecznej?
Ruszył proces Afgańczyka oskarżonego o gwałt na Polaku!