Przejdź do treści
Nie żyje mjr Lucjan Deniziak ps. Orzeł. Miał 94 lata
PAP/Tomasz Waszczuk

W wieku 94 lat zmarł w Lidzbarku Warmińskim major Lucjan Deniziak ps. Orzeł - żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, aresztowany przez komunistyczne władze w 1947 r. i skazany na 8 lat więzienia.

Informację o śmierci kombatanta potwierdził burmistrz Lidzbarka Warmińskiego Jacek Wiśniowski. "Śp. Lucjan Deniziak, ps. Orzeł zmarł w niedzielę o godz. 21.15 we własnym mieszkaniu w Lidzbarku Warmińskim" - przekazał.

Wczoraj w wieku 94 lat zmarł mjr Lucjan Deniziak „Orzeł”, żołnierz 5. Wileńskiej Brygady #AK.

- Niektórzy z nas polegli w walce, ale mieliśmy świadomość, że nasza postawa i miłość do Ojczyzny ma i będzie miała istotny wkład w kreowanie rzeczywistości. pic.twitter.com/Hf6Taxgah8

— Nie zapomnij o nas (@NieZapomnijONas) November 23, 2020

Deniziak urodził się 18 czerwca 1926 r. we wsi Wojtkowice koło Ciechanowca. W 1943 r. został zaprzysiężony do Armii Krajowej przez ppor. Stanisława Karolkiewicza, ps. Szczęsny. Do połowy 1944 r. pełnił funkcję łącznika i kuriera w rejonie Białystok - Grodno - Lida - Wilno.

Po wejściu Sowietów na Białostocczyznę przez jakiś czas się ukrywał. W 1944 r. został zatrzymany przez żołnierzy Armii Czerwonej. Udało mu się uciec i wrócić w rodzinne strony.

Powojenne losy

Od 1945 r. służył w 5. Wileńskiej Brygadzie AK mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", a następnie w 3. Wileńskiej Brygadzie NZW i oddziale ppor. Ryszarda Sosnowskiego "Wydry". Był uczestnikiem bitwy pod wsią Gajrowskie, stoczonej 16 lutego 1946 r. przez NZW z sowiecką grupą operacyjną. Była to największa bitwa polskiego podziemia niepodległościowego na Mazurach.

22 listopada 2020 r. o godz. 21.15 na Wieczną Wartę odszedł mjr Lucjan Deniziak ps. "Orzeł" - ostatni żołnierz 3. Wileńskiej Brygady #NZW, podkomendny mjr. "Łupaszki" i kpt. "Burego".

Zegnaj Majorze! pic.twitter.com/nx8CkbKysx

— Narodowe Siły Zbrojne (@nsz_1942) November 23, 2020

Podczas przepustki, w święta Bożego Narodzenia w 1946 r. został zatrzymany w rodzinnej wsi i przewieziony do aresztu w Ciechanowcu. W czasie przesłuchania powiedział funkcjonariuszowi UBP, że wskaże miejsce koło domu, gdzie ukrył broń. Zbiegł w trakcie rewizji. Podczas tej ucieczki został postrzelony w udo.

Został ponownie aresztowany we wrześniu 1947 r. za nielegalne posiadanie broni. Podczas śledztwa był brutalnie przesłuchiwany. Wojskowy Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał go 21 października 1947 r. na osiem lat więzienia i utratę praw publicznych.

Był więziony w Zakładzie Karnym w Płocku. Za odmowę podpisania współpracy trafił tam na 72 godziny do karceru. Więzienie opuścił 16 stycznia 1953 r., warunkowo zwolniono go z odbywania reszty kary.

Został skierowany do pracy w tartaku w Łaniewie w powiecie lidzbarskim. W tej miejscowości i Lidzbarku Warmińskim mieszkał do końca życia.

"Patriotyzm przekazali mi rodzice"

W latach 90., dzięki jego relacji zidentyfikowano grób dowódcy oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej Komendy Okręgu Białystok ppor. Sosnowskiego "Wydry", który zginął 16 października 1947 r. i został pochowany na cmentarzu we wsi Wyszonki Kościelne.

W 2017 r. był jednym z dwóch kombatantów NZW (obok por. Józefa Dąbrowskiego), którzy w Orłowie na Mazurach odsłonili Panteon Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych, upamiętniający miejsce pochówku żołnierzy 3. Brygady Wileńskiej NZW poległych w 1946 r. w bitwie pod Gajrowskimi.

W 2018 r. został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2020 r. Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Uhonorowano go również Medalem Pro Bono Poloniae, przyznawanym przez szefa Urzędu ds. Kombatantów osobom zasłużonym w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych i postaw patriotycznych. W maju 2020 r. na wniosek 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej otrzymał akt mianowania na stopień majora.

W ostatnich latach jako gość honorowy uczestniczył w wielu uroczystościach państwowych, szkolnych i wojskowych. - Patriotyzm przekazali mi rodzice, przekazała mi szkoła, a przeżyłem tylko dzięki pomocy kilku dobrych ludzi i wierze, która nie pozwalała zwątpić - mówił podczas jednej z tych uroczystości mjr Deniziak.

PAP

Wiadomości

17 osób zginęło w katastrofie autobusu. Spadli z urwiska

Burza Bert uderzyła w Europę. Chaos w Wielkiej Brytanii i Irlandii

NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Petru pójdzie pracować na kasę do dyskontu

Najnowsze

17 osób zginęło w katastrofie autobusu. Spadli z urwiska

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Burza Bert uderzyła w Europę. Chaos w Wielkiej Brytanii i Irlandii

NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele