Niedźwiedzia rodzina zdecydowała się odbyć świąteczny spacer. Młode biegły przodem, matka zamykała pochód. Znikąd pojawiła się liczna wataha wilków! Całą akcję udało się udokumentować leśniczemu Kazimierzowi Nóżce. Mało tego… świadomy nadchodzącej tragedii, postanowił wkroczyć do akcji. Zobacz koniecznie!
– Bywa, że czasem trzeba opowiedzieć się po jednej ze stron - skomentował Nóżka po zajściu.
Postawą leśniczego pochwalił Krzystof Trębski z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. "Nie dość, że nagrywa atak watahy wilków na niedźwiedzią rodzinę (unikat na skalę galaktyczną) to jeszcze ratuje te n
Nie dość, że nagrywa atak watahy wilków na niedźwiedzią rodzinę (unikat na skalę galaktyczną) to jeszcze ratuje te niedźwiadki! Leśniczy Kazek Nóżka z #NadleśnictwoBaligród w akcji. Niczego lepszego w te Święta nie zobaczycie! @Interia_Fakty @naukawpolsce @iar_pr @PolsatNewsPL pic.twitter.com/f0z0Pc2YU1
— Krzysztof Trębski (@ktrebski) 24 grudnia 2017
iedźwiadki!" - napisał na Twitterze.