W internecie został zamieszczony filmik, na którym widać, jak transwestyta o pseudonimie Rafalala bije mężczyznę. Przyczyną miała być odmowa wynajmu mieszkania i nazwanie transwestyty „to coś”.
Do zdarzenia miało dojść, ponieważ mężczyzna odmówił wynajęcia mieszkania transwestycie. Użył też sformułowania „to coś”, co wyprowadziło Rafalalę z równowagi, która go zaatakowała. Na nagraniu widzimy, jak transwestyta uderza mężczyznę w twarz i domaga się przeprosin „z pocałowaniem ręki”. Czy żałuje, że go uderzyłam? NIE. Cieszę się, że się opanowałam, bo w tamtym momencie miałam ochotę go rozszarpać – napisała na swoim blogu agresorka.
Miejmy nadzieję, że środowiska, które jeszcze niedawno nie posiadały się z oburzenia, komentując cios, jaki Michałowi Boniemu wymierzył Janusz Korwin-Mikke, w tej sytuacji również potępią „znaną poetkę i performerkę”. Chyba że ocena agresji transwestyty będzie kolejnym przykładem podwójnych standardów różnej maści moralistów.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]
Miliony dla Fundacji WOŚP. PZU nie żałuje kasy
Policja zatrzymała pijanego ojca, który opiekował się dzieckiem!
Bagiński: strategia Tuska wobec kataklizmu to strategia picu i rozpaczliwe ratowanie wizerunku
Rada Muzeum Historii Polski staje w obronie dyrektora, którego chce odwołać koalicja 13 grudnia