Przejdź do treści
Neumann chce pozwać autorów tekstu we „Wprost”. PiS domaga się dymisji wiceministra
telewizja republika

Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann zapowiedział, że pozwie autorów artykułu we „Wprost”, według którego miał on działać w interesie prywatnej kliniki i wywierać naciski na prezes NFZ. Natomiast PiS oczekuje, że w związku z tą sprawą premier Donald Tusk zdymisjonuje Neumanna i ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.

Chodzi o publikację „Wprost”, według której wiceminister miał działać w interesie prywatnej kliniki okulistycznej w Warszawie – Sensor Cliniq.

Neumann się tłumaczy: Nieprawdą jest, że to było jakieś nadzwyczajne lobbowanie

Neumann na konferencji prasowej podkreślił, że nie ma decyzji ministra zdrowia, która by chroniła Sensor Cliniq. – Nie ma takiej decyzji, jest to kłamstwo – powiedział. Dodał, że kłamstwem jest także to, że klinika była traktowana inaczej niż inne podmioty. Neumann zapowiedział, że przygotowuje wyjaśnienia w tej sprawie, które minister zdrowia Bartosz Arłukowicz ma przedstawić premierowi. – Mam twarde dane, dokumenty mówią same za siebie – podkreślił Neumann.

Wcześniej wiceminister mówił w TVP1, że jego pism do NFZ ws. Sensor Cliniq było kilka i zawsze były poprzedzone skargą tej kliniki do MZ na działania NFZ. – To była normalna urzędowa reakcja z prośbą o wyjaśnienia działań NFZ lub aby przekonać oddział lub prezes NFZ, aby działali zgodnie z procedurami i z prawem, czyli odpowiadali na odwołania – mówił wiceminister.

Wyjaśnił, że takich pism do NFZ związanych ze skargami różnych szpitali i przychodni jest mnóstwo co roku i nie są one niczym nadzwyczajnym. – Jeżeli szpital skarży się do ministerstwa na działania NFZ, to mamy obowiązek sprawdzić to i wysyłamy pytanie lub informacje do NFZ – dodał. – Interweniowałem w sprawie kilkudziesięciu podmiotów i na wszystko są dokumenty – podkreślił.

– Jeżeli skargi dotyczą drobnych kar, to mogą poczekać w kolejce, ale jeżeli urzędnik niższego szczebla w NFZ zamyka szpital, który działa 10 lat, i tam są pacjenci czekający w kolejce na swoją operację, to nie można mówić, że skarga będzie czekała jak inne i będzie rozpatrzona po pół roku, bo wtedy tego szpitala już nie będzie. To grozi odszkodowaniami, które zapłaci Skarb Państwa – tłumaczył Neumann, odnosząc się do skargi Sensor Cliniq do MZ. Dodał, że pisma do NFZ dotyczyły tylko dochowania procedur przez Fundusz.

Według niego o tym, że nie bronił tej kliniki, świadczy m.in. to, że ostatecznie podtrzymał decyzję prezes byłej prezes NFZ Agnieszki Pachciarz o wypowiedzeniu kontraktu dla tej placówki. – Mogę opublikować także pismo o tym, że podtrzymuję decyzję NFZ, że dopłaty (do wyższego standardu świadczeń – przyp. red.) są niezgodne z prawem, też wysłane do tej firmy (Sensor Cliniq), o czym nie ma mowy w artykule – zapowiedział.

W artykule nieprawdą jest, że to było jakieś nadzwyczajne lobbowanie, że miałem jakieś szczególne zainteresowanie, że nadzór jest wyjątkowym działaniem ministra – podkreślił Neumann. – Tę sprawę kieruję do sądu. Nie wiem, czy będę, czy nie będę ministrem, ale pozew będzie – zapowiedział.

Zapewnił, że są dokumenty potwierdzające wszystkie jego działania. – Czuję się spokojny w tej sprawie. Dokumenty mnie bronią – zaznaczył.

Jak mówił, rokowania z tymi dwoma placówkami NFZ rozpoczął 3 grudnia 2013 r., gdy jeszcze nie zakończył się proces odwoławczy Sensor Cliniq, a zamknął umową z 13 grudnia – kontraktem na 10 dni do końca roku. Według Neumanna te 10 dni miało znaczenie, ponieważ były przepustką do aneksowania umów na ten rok.

W 2013 r. NFZ nie prowadził konkursów na kontraktowanie świadczeń na 2014 r., a jedynie aneksował umowy tym placówkom, które kontrakt już miały.

Wiceminister wskazywał też na powiązania dyrektora szpitala w Grójcu, byłego wiceprezesa NFZ Marka Lejka oraz ordynatora oddziału grójeckiego szpitala, byłego wiceprezesa NFZ Michała Kamińskiego z dyrektorem mazowieckiego oddziału NFZ Adamem Twarowskim i jego zastępcą Mirosławem Jeleniewskim. Jak mówił Neumann, współpracowali oni ze sobą, gdy Kamiński i Lejk pracowali w NFZ. Dodał, że nie bez znaczenia jest też to, że Kamiński prowadzi konkurencyjną dla Sensor Cliniq klinikę okulistyczną w Warszawie.

Nadużycia i afery korupcyjne w służbie zdrowia?

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że rząd koalicji PO-PSL obejmował władzę m.in. pod hasłem zmian w służbie zdrowia. Tymczasem – kontynuował – „okazało się, że wprowadzono do służby zdrowia czynnik zysku – szpitale, ośrodki zdrowia mają zarabiać pieniądze, leczenie ludzi jest gdzieś w tle”. Co więcej – mówił, nawiązując do ostatnich publikacji „Wprost", że Neumann działał w interesie prywatnej kliniki okulistycznej w Warszawie – „do tego biznesu dochodzą nadużycia i afery korupcyjne”.

Według Błaszczaka „przyszedł czas, by premier Tusk zdymisjonował wiceministra Neumanna i ministra Arłukowicza”. Szef klubu PiS przekonywał, że jeśli szef rządu tego nie zrobi, będzie to oznaczało, że ponosi współodpowiedzialność za patologię w Ministerstwie Zdrowia i NFZ.

Maciej Małecki z PiS mówił, że minister zdrowia o opisanej przez „Wprost” sprawie wiedział już w styczniu. Jak wyjaśnił, pod koniec stycznia złożył interpelację do ministra zdrowia ws. kontraktu dla Sensor Cliniq, a w Sejmie zarejestrowano ją z datą 23 stycznia. – Zwróciłem uwagę Arłukowicza, że przyznanie nowego kontraktu nastąpiło zaraz po tym, jak odwołał (prezes NFZ Agnieszkę) Pachciarz. Postawiłem wprost pytanie, czy prawdą jest, że przyznanie nowego kontraktu nastąpiło zaledwie dwie godziny po tym, jak swój gabinet opuściła Agnieszka Pachciarz – mówił Małecki. Poseł PiS dodał, że do tej pory na żadne postawione pytanie nie otrzymał odpowiedzi, a marszałek Ewa Kopacz do tej pory nie opublikowała na stronie sejmowej treści interpelacji. – Chcę wiedzieć, co przez te wszystkie tygodnie zrobił pan minister Arłukowicz i kogo wyznaczył do wyjaśnienia tej sprawy, (...) czy czasem nie okaże się nim wiceminister Neumann – zaznaczył.

Zastępca rzecznika PiS Marcin Mastalerek pytał Arłukowicza i Neumanna, czy odwołanie Pachciarz nie było tylko usunięciem przeszkody dla podpisania kontraktu z kliniką.

Interesy wiceministra

Według tygodnika „Wprost" Neumann „walczył o interesy” prywatnej klinki Sensor zajmującej się leczeniem wzroku. Lecznica pobierała od swych klientów dodatkowe opłaty za leczenie, w związku z czym Fundusz we wrześniu 2013 r. wypowiedział jej umowę z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia – od 20 grudnia. Według NFZ pacjenci dopłacali do leczenia refundowanego przez NFZ. Kierownictwo Sensor Cliniq złożyło odwołanie od tej decyzji i wyjaśniało, że „żaden pacjent nie był zmuszany do opłat, a jedynie informowany o możliwości wyboru i dopłaty”.

Według „Wprost” Neumann domagał się od ówczesnej prezes NFZ Agnieszki Pachciarz wyjaśnień, na jakim etapie jest rozpatrywanie odwołań prywatnej kliniki. Ostatecznie po odwołaniu Pachciarz 20 grudnia 2013 r. Fundusz aneksował umowę z Sensor Cliniq do końca 2014 r.

We wtorek premier Donald Tusk zapowiedział, że sprawa w tym tygodniu znajdzie swoje rozstrzygnięcie.

pap, telewizja republika
Źródło: Telewizja Republika

Wiadomości

Tragiczne skutki rodzinnej awantury. Kobieta nie żyje

Kosztowniak: Premier jest od rządzenia Polską i zabezpieczenia obywateli, a nie od Twittera

Piękne słowa Trumpa o prezydenturze Andrzeja Dudy i odważnej Polsce

Zdaniem Millera za dużo planujemy na obronność Polski

Ponad 1700 żołnierzy wspomaga proces likwidacji skutków klęski żywiołowej w gminie Lądek

Kajakarstwo górskie: Polaczyk czwarty, Zwolińska szósta

Wikary cudem uniknął śmierci po tym, jak uderzyła go fala powodziowa

„Pojechał” Żakowski po Tusku, porównał go do Putina i … wypowiedź wymazano!

Poziom wody w Odrze znowu wzrasta

Cristiano Ronaldo posiada udziały w ponad 20. spółkach

Fala powodziowa przechodzi przez Głogów

Nie żyje Mateusz Gawron - strażak z Tarnowskich Gór

Kolejny szabrownik w rękach policji. Zobacz co kradł!

Mistrz olimpijski otrzymał klucze do... rodzinnego miasta

Sukcesy Tuska. Kierwiński specjalista i memy! Stanowski miażdży Domańskiego!

Najnowsze

Tragiczne skutki rodzinnej awantury. Kobieta nie żyje

Ponad 1700 żołnierzy wspomaga proces likwidacji skutków klęski żywiołowej w gminie Lądek

Kajakarstwo górskie: Polaczyk czwarty, Zwolińska szósta

Wikary cudem uniknął śmierci po tym, jak uderzyła go fala powodziowa

„Pojechał” Żakowski po Tusku, porównał go do Putina i … wypowiedź wymazano!

Kosztowniak: Premier jest od rządzenia Polską i zabezpieczenia obywateli, a nie od Twittera

Piękne słowa Trumpa o prezydenturze Andrzeja Dudy i odważnej Polsce

Zdaniem Millera za dużo planujemy na obronność Polski