„Ryszard Petru okazał się niedojrzały politycznie, egocentryzm jest u niego tak silny, że blokuje rozum. W efekcie zaszkodził sobie i projektowi, który współtworzył” – stwierdził Leszek Balcerowicz. Wywiad przeprowadził tygodnik „Wprost”.
– Bez względu na to, kto jaką odgrywał rolę w moim życiu zawodowym, jeżeli okazał się szkodnikiem, to musi być przedstawiany jako szkodnik. Dobrze by było, żeby przynajmniej był szkodnikiem mało skutecznym – mówił Balcerowicz.
Im dalej w las tym jednak rozmowa stawała się coraz bardziej zabawna...
Balcerowicz stwierdził, że w Polsce „dyktatury jeszcze nie mamy, ale zmierzamy w jej kierunku”.
Zdaniem ekonomisty teraz jest „moda na chłostanie opozycji”.
Jak widać elity III RP dalej nie mogą się pogodzić z utratą władzy.
Ryszard Petru okazał się niedojrzały politycznie, egocentryzm jest u niego tak silny, że blokuje rozum. W efekcie zaszkodził sobie i projektowi, który współtworzył – stwierdził Leszek Balcerowicz.
— Beata Mazurek (@beatamk) 16 lipca 2018