Marsz Ateistów przeszedł ulicami Warszawy; zakończył się on rekonstrukcją stracenia XVII-wiecznego autora traktatu przeczącego istnieniu Boga Kazimierza Łyszczyńskiego. Marszowi z okrzykami "Wielka Polska katolicka" oraz "Bóg, Honor i Ojczyzna" towarzyszyła grupka młodych mężczyzn.
W rolę Łyszczyńskiego wcieliła się Grażyna Juszczyk - nauczycielka, która zdjęła krzyż ze ściany pokoju nauczycielskiego w szkole, w której pracuje, za co - jak mówiła - spotkał ją ostracyzm ze strony dyrektorki szkoły i innych nauczycieli.
W rekonstrukcji kaźni Łyszczyńskiego uczestniczyli m.in. zakapturzony "zakonnik" z krucyfiksem, "biskupi" z pastorałami, "kat" w czerwonym kapturze, "zakonnice" i inne osoby w strojach z epoki. Juszczyk przebrana była w zgrzebny wór, a ręce miała skute kajdanami.
Uczestnicy marszu, który przeszedł spod pomnika Kopernika na rynek Starego Miasta, nieśli transparenty z napisami: "Chrzest to przestępstwo" oraz "Artykuł 196 to święta inkwizycja" (Art. 196 Kodeksu karnego stanowi: Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2).
Na rynku Starego Miasta odczytano zarzuty wobec negującego istnienie Boga Łyszczyńskiego, postanowienie o podziale dóbr po straconym między denuncjatora i Skarb Państwa, po czym kat symbolicznie wyrwał skazańcowi język, uciął dłoń, a potem głowę.
Przemarsz był kilkakrotnie zakłócany. Na początku dołączyła się do niego kilkunastoosobowa grupa młodych mężczyzn, którzy głośno skandowali: "Wielka Polska katolicka", "Bóg, Honor i Ojczyzna", "Wyszyńskiego pamiętamy, ateistom żyć nie damy". Na ich okrzyk: "Gdzie jest inkwizycja?", starsza kobieta uczestnicząca w marszu głośno odpowiedziała:" "Przecież idziecie".
Interweniowała policja, która oddzieliła zakłócających marsz.
Marsz był częścią Dni Ateizmu, w ramach których do niedzieli odbywają się m.in. spotkania i debaty.
Marsz Ateistów odbywa się w rocznicę śmierci patrona polskich ateistów Kazimierza Łyszczyńskiego, straconego 30 marca 1689 r. (za panowania Jana III Sobieskiego). Łyszczyński, szlachcic, filozof, żołnierz, przez siedem i pół roku jezuita, w 1685 r. został ekskomunikowany, ponieważ chciał wydać córkę za mąż za krewnego. Został stracony za napisanie traktatu "De non existentia Dei" ("O nieistnieniu Boga").
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika
Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost
Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj
Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni