"Nauczyciele sami zdają obecnie egzamin dojrzałości". Maturzyści nie chcą strajku nauczycieli
Trwają przygotowania do okrągłego stołu w sprawie oświaty. – Właśnie teraz pracujemy nad tym, by w czwartek zaproponować konkretną formułę – powiedział wczoraj premier Mateusz Morawiecki. Przeciwko obecnej formie strajku nauczycieli protestują organizacje młodzieżowe, które ostrzegają, że młodzież może stracić cały rok nauki. – Nauczyciele sami zdają obecnie egzamin dojrzałości – mówi nam rzeczniczka nauczycielskiej Solidarności Olga Zielińska.
Wczoraj 377 tys. uczniów ósmych klas szkół podstawowych pisało egzamin z matematyki. Dzisiaj odbędzie się egzamin z języka obcego nowożytnego. Wczorajszy dzień był jednocześnie dziewiątym dniem strajku nauczycieli.
Premier Mateusz Morawiecki mówił wczoraj o przygotowaniach do okrągłego stołu w sprawie oświaty. Według szefa rządu zaproszenie otrzymają związkowcy, organizacje pozarządowe, pedagodzy, rodzice i przedstawiciele opozycji. – Właśnie teraz pracujemy nad tym, by w czwartek zaproponować konkretną formułę. Przede wszystkim chcemy, żeby w sposób obiektywny zostały wyłonione reprezentacja organizacji zajmujących się edukacją, przedstawiciele organizacji pozarządowych i reprezentacja rodziców – powiedział szef rządu. Pierwsza sesja okrągłego stołu ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Wicepremier Beata Szydło powiedziała w TVN24, że okrągły stół będzie trwał dłużej niż jedno posiedzenie. – Patronat premiera nad obradami to sygnał, że jest to sprawa całego rządu – podkreśliła. Na razie nie wiadomo, kto będzie przewodniczył obradom. Wicepremier była pytana, czy dziwi się protestom nauczycieli. – Zrealizowaliśmy pierwszą podwyżkę w ubiegłym roku, kolejną w styczniu tego roku, we wrześniu chcemy zrealizować kolejny etap podwyżek.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Codziennej".