Pomnik pierwszego prezydenta wolnej Polski został obklejony plakatami promującymi "Marsz Niepodległości" informuje TVN24. To nie pierwszy raz gdy neoendecy obrażają Prezydenta RP.
Prezydent Gabriel Narutowicz był wybitnym polskim inżynierem hydrotechniki, elektrykiem, profesorem Politechniki w Zurychu, ministrem robót publicznych. Pod koniec 1922 r. został wybrany, głosami lewicy, PSL Piast i mniejszości narodowych, pierwszym Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, co wywołało protesty środowisk narodowych, które wywołały nagonkę na prezydenta (oskarżano go o pochodzenie żydowskie, kontakt z masonami, ateizm).
Po oficjalnym odebraniu władzy następującymi słowami przywitał go Józef Piłsudski Czuję się niezwykle szczęśliwym, że pierwszy w Polsce mam wysoki zaszczyt podejmowania w moim jeszcze domu i w otoczeniu mojej rodziny pierwszego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.
Panie Prezydencie, jako jedyny oficer polski służby czynnej, który dotąd nigdy przed nikim nie stawał na baczność, staję oto na baczność przed Polską, którą Ty reprezentujesz, wznosząc toast: Pierwszy Prezydent Rzeczypospolitej niech żyje!"
Kilka dni po objęciu urzędu, Narutowicz został zastrzelony w galerii „Zachęta” przez powiązanego z endecją, szalonego malarza Eligiusza Niewiadomskiego, który początkowo planował zabić Józefa Piłsudskiego. Niewiadomskiego po procesie sądowym stracono. Po zabójstwie Narutowicza oficjalnie z życia politycznego wycofał się Józef Piłsudski, który zamieszkał w Sulejówku.
Już przed dwoma laty neoendecy związani z ONR-em znieważali prezydenta Narutowicza, zmieniając nazwy przystanków „Plac Narutowicza” na „Plac Niewiadomskiego”.
Czy liderzy środowisk narodowych odważą się potępić tego typu zachowanie?