Agencja AFPW poinformowała, że w nocy z soboty na niedzielę czterech niezidentyfikowanych mężczyzn włamało się do domu przedsiębiorcy i byłego polityka Bernarda Tapiego. Zostali pobici i związani, napastnicy zabrali biżuterię i zegarki.
Dominique Tapie kilkakrotnie uderzono w twarz, a jej 78-letni mąż otrzymał cios w głowę. Ofiarą rabusiów padła biżuteria i dwa zegarki, w tym jeden marki Rolex.
Napastnicy chcieli zmusić panią Tapie do wyznania, gdzie jest ukryty "skarbiec".
- Oczywiście nie było żadnego skarbca, a im bardziej nie mogli niczego znaleźć, tym gwałtowniejsza była ich przemoc - ubolewa Geoffroy, dodając, że atak był "haniebny" i "trudny do wyobrażenia".
Bernard Tapie to przedsiębiorca, który specjalizował się w przejmowaniu upadających spółek, był właścicielem m.in. Adidasa i klubu piłkarskiego Olympique Marsylia. Przez krótki czas sprawował również funkcję ministra ds. miast w socjalistycznym rządzie Francois Mitteranda na początku lat 90. XX w. Zasiadał również we francuskim i europejskim parlamencie.