– Okaże się za chwilę, że polska wolność jest finansowana przez Sowietów, bo Miller (Leszek – przyp. red) w reklamówkach pieniądze z Moskwy podobno przywoził. Z drugiej strony Tusk podobno od Kohla (Helmuta – przyp. red.) w reklamówkach przywoził. No na litość boską! – grzmiał w radiowej Trójce prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Komorowskiego.

O z tzw. „niemieckiej pożyczce” stało się głośno po tym, jak „Wprost” napisało o wydanym właśnie wywiadzie rzece z Pawłem Piskorskim. Były polityk KLD i PO opowiada tam m.in., że niemiecka partia CDU (Christlich Demokratische Union Deutschlands) finansowała Kongres Liberalno-Demokratyczny, którego liderem na początku lat 90. był obecny premier Donald Tusk.

W książce pt. „Między nami liberałami” były prezydent Warszawy mówi: „Dla mnie jest oczywiste, że CDU wspierało finansowo KLD, ale to były kwestie omawiane między Kohlem i Bieleckim (Janem Krzysztofem – przyp. red.). Ja przy tych spotkaniach w cztery oczy oczywiście nie byłem obecny. Kohl odmówił publicznych wyjaśnień w sprawach związanych z historią kont (CDU – przyp. Red.) i zrezygnował z polityki”.

Natomiast „moskiewska pożyczka” dotyczy pieniędzy (1,2 mln dolarów), które KPZR (Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego) miała przekazać PZPR w 1990 roku. Pożyczka miała być przeznaczona na finansowanie SdRP i Trybuny.

Wcześniej dopytywana o „niemiecką pożyczkę” Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że „rząd nie będzie odnosił się do tematu”.

– Ta sprawa i ten artykuł tak naprawdę dotyczy promocji książki Pawła Piskorskiego. Jest teraz czas kampanii wyborczej. Paweł Piskorski jest jednym z kandydatów do PE (kandyduje do europarlamentu z list Europa Plus Twój Ruch) i ja nie chciałabym prowadzić jego kampanii ani w radio, ani w telewizji, ani promować tej książki – powiedziała rzecznik rządu w programie I PR.

Sprawę poważnie potraktowała Polska Razem, która zapowiedziała, że będzie zabiegać o powołanie komisji śledczej „ds. zbadania patologii polskiego życia partyjnego w ciągu ostatnich 25 lat”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kidawa-Błońska: Nie będzie komentarza ws. „niemieckiej pożyczki” dla partii Tuska
CZYTAJ WIĘCEJ: „Niemiecka pożyczka Tuska”. Temat wywoła burzę?