Finalizacja umowy na samoloty piątej generacji, okręty podwodne dla marynarki wojennej oraz utworzenie Agencji Uzbrojenia - to najważniejsze plany resortu obrony na nowy rok.
Szef MON Mariusz Błaszczak w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową podkreślił, że kwestia kontraktu z USA na myśliwce F-35 jest na pierwszym miejscu listy zakupów w 2020 roku. Poinformował, że rozmowy ze stroną amerykańską w sprawie finalizacji kontraktu dobiegają końca. - Negocjacje są bardzo zaawansowane. Na początku tego roku będę miał dobrą informację w tej sprawie - powiedział minister Mariusz Błaszczak.
Polska chce kupić 32 samoloty F-35. Szef MON kilkakrotnie mówił, że nasz rząd dąży do wynegocjowania najlepszej ceny za ten kontrakt. Ma ona być zbliżona do tej, jaką za F-35 zapłaciła Belgia. Kraj ten za zakup 34 myśliwców F-35 zapłacił prawie 4,5 miliarda dolarów. Departament Stanu zgodził się na potencjalną sprzedaż 32 myśliwców Polsce za maksymalnie 6,5 miliarda dolarów, czyli ponad 25 miliardów złotych.
Kolejną ważną decyzją, którą podejmie w tym roku kierownictwo MON, będzie wybór okrętów podwodnych dla marynarki wojennej. Minister Mariusz Błaszczak zapowiada, że będzie to na razie rozwiązanie pomostowe. Tłumaczy, że na zakup docelowych okrętów trzeba będzie jeszcze poczekać, bo w tej kwestii mamy wieloletnie opóźnienia.
Na początku grudnia ubiegłego roku minister obrony poinformował, że zdecydował się na rozmowy w sprawie zakupu okrętów podwodnych ze szwedzkim partnerem. Szef MON nie podał szczegółów kontraktu. Wiadomo jednak, że chodzi o dwa szwedzkie okręty podwodne typu A17-HMS Södermanland i HMS Östergötland. Jednostki mają przejść remont, połączony prawdopodobnie z modernizacją części systemów pokładowych. Do 2026 roku miałyby być wyleasingowane, następnie przeszłyby na własność Polski.
Rok 2020 ma przynieść również finalizację zapowiadanego jeszcze w poprzedniej kadencji utworzenia Agencji Uzbrojenia. W nową strukturę miałaby wejść większość spółek obecnej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Agencja Uzbrojenia podlegałaby nowemu ministerstwu aktywów państwowych. Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że utworzenie Agencji Uzbrojenia mogłoby usprawnić proces zamówień dla armii.
Teraz - jak zaznaczył szef MON - bywa z tym różnie. Najwięcej problemów rodzi się na linii zamawiający-zbrojeniówka. Zdaniem ministra Mariusz Błaszczaka powołanie Agencji Uzbrojenia pozytywnie wpłynęłoby na to zjawisko i przyspieszyło procesy decyzyjne dla przyszłych kontraktów z firmami zbrojeniowymi.
Polska Grupa Zbrojeniowa składa się z 63 spółek i jest niemal całkowicie uzależniona od zamówień rządowych. Na około 5 miliardów rocznych przychodów grupy 4 miliardy pochodzą z kontraktów zawartych z MON.