Policja z Krakowa poszukuje św. Mikołaja, który latał nisko nad miastem. Do sieci trafiło nagranie całej sytuacji. Funkcjonariusze uważają, że zostało złamane prawo lotnicze.
Owym świętym Mikołajem był przebrany paralotniarz. Małopolska policja nie ma wątpliwości, że lot odbył się na nieprawidłowej wysokości. Przepisy stanowią minimum 150 metrów nad ziemią.
– Na nagraniu wideo widać, że lot odbywa się na stosunkowo niskim pułapie. Przepisy prawa lotniczego mówią, że to powinno być powyżej 150 metrów. Ponadto Kraków leży w takim rejonie kontrolowanym lotniska Balice i obowiązują tu ograniczenia związane z lotami. Stąd nasze zainteresowanie tą sprawą. To zgłoszenie przekazaliśmy teraz do miejscowego komisariatu, który będzie analizował okoliczności. Sprawa będzie konsultowana z prokuraturą, z Urzędem Lotnictwa Cywilnego, i dalsze kroki będą podejmowane po wstępnych ustaleniach - mówi rozgłośni ESKA Kraków mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej policji.