Na Jasnej Górze odbyły się obchody największej w roku uroczystości - Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny

Każdego roku na to święto wędrują na Jasną Górę olbrzymie masy pielgrzymów. W centralnym punkcie obchodów brało udział ponad 100 tysięcy osób. Głównym punktem była suma która odbyła się o 11.00.
Mszy św. przewodniczy abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Obecni byli: bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski; bp Piotr Jarecki, bp pomoc. arch. warszawskiej; bp Marcellin Yao Kouadio, z diec. Yamoussoukro z Wybrzeża Kości Słoniowej oraz ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik KEP.
Słowa powitania wypowiedział o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów – Maryja została wzięta do nieba, radują się zastępy aniołów. Również i my, zebrani u stóp naszej Matki i Królowej, uczestniczymy w tej radości aniołów. (…) W 96. rocznicę „Cudu nad Wisłą", gdy nasza ziemska Ojczyzna została zachowana od niebezpieczeństwa, spraw Królowo Pokoju, by wszystkie ludy i narody włączyły się w modlitwę o łaskę zgody i pokoju, o łaskę przebaczenia i miłosierdzia, bo przecież otrzymaliśmy Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać Abba, Ojcze! (...)– przemawiał generał o. Arnold Chrapkowski.
– Wniebowzięcie Maryi stawiając nam przed oczy Maryję walczącą przez całe ziemskie życie o prymat Boga, jest przypomnieniem, że wiara nasza jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy i dowodem tych rzeczywistości, których nie dostrzegamy oczyma ziemi. Więcej, wiara jest w nas darem o początkiem życia wiecznego. – (...) wygłosił w homilii abp Wacław Depo.
– Przez ponad tysiąc lat, w czasach spokojnych i czasach trudnych, chrześcijańska wiara dodawała nam skrzydeł, tworząc nowy ochrzczony naród,
a Bóg bogaty w miłosierdzie uczynił cudowną polską ziemię urodzajną glebą, która zrodziła duchowe owoce w postaci tylu Polaków, którzy wyróżnili się w wyznawaniu i w obronie wiary, zachowaniem nadziei i praktykowaniem miłości wskazując choćby na osoby św. Faustyny Kowalskiej czy św. Jana Pawła II – zaznaczył abp Wacław Depo. -W tejże historii Polski nie można abstrahować od tego, co stało się w połowie sierpnia 1920 roku, gdy nad Wisłą za przyczyną Maryi, Królowej Polski stał się cud, bo niemożliwe po ludzku zwycięstwo stało się faktem – przypomniał abp Wacław Depo
-– Dobrze oddał to św. Jan Paweł II, który w Radzyminie 13 czerwca 1999 roku powiedział: noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą bolszewickim i zwyciężyli płacąc za to swoim życiem.
Tak, ten spór o prawdę historyczną, zarówno tę odległą jak i współczesną, jest pewnego rodzaju sporem wciąż aktualnym o Polskę (...)– nawiązywał do rocznicy zwycięstwa nad bolszewikami abp Depo.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Politycy od Tuska lajkują fejkowe konto nowego rzecznika rządu, na którym obrażani są wyborcy PiS

Burzliwa „Agora Klarenbacha”! Dyskusja o wyborach i zagrywkach władzy

Wiemy, co odróżnia Warszawę od innych stolic europejskich
