– Już 16 lat prowadzi Ryszardowi Krauzemu sprawę o egzekucję i kobiecie walczącej o odszkodowanie powiedział: „pani umrze i nie zobaczy ani złotówki” – powiedział bankier Leszek Czarnecki o Romanie Giertychu w trakcie spotkania z zarządem Getin Banku. Stenogramy rozmowy zostały ujawnione dzisiaj przez portal tvp.info.
W 2014 r. biznesmen Leszek Czarnecki odbył spotkanie z zarządem Getin Banku i opowiadał o Romanie Giertychu, który miał reprezentować bank Czarneckiego w sporze zbiorowym z poszkodowanymi frankowiczami.
STENOGRAM:
Leszek Czarnecki: Rozmawiałem z Giertychem w sprawie reprezentowania nas w sporze zbiorowym. Gwarantuje nam, że przez 5 lat nie będzie w tej sprawie rozstrzygnięcia (śmiech), absolutnie może tak umowę podpisać (śmiech).
Rozmówca Czarneckiego:– Nie sądzisz, że to ładne? (śmiech)
Leszek Czarnecki: (Śmieje się) Wyniku nie może zagwarantować, to zawsze zależy od sądu, ale może zagwarantować, że go [wyroku] długo nie będzie. „No postaramy się pomiędzy 7 a 10 lat, ale przez 5 to na pewno nie będzie. To mogę zagwarantować”. Poza tym, ale to też kwestia, że ja muszę podpisać umowę (niewyraźne).
Rozmówca Czarneckiego:– Czyli on już uprawia (niewyraźne) nie?
Leszek Czarnecki: Nie, właśnie nie! (…) i on mówi „będę miał po prostu etacik, no, im dłużej będzie leciało…” Pięć lat to jest minimum.
Rozmówca Czarneckiego:– Rewelacyjnie to widzę.
Leszek Czarnecki: – Szczerze mówiąc myślę, że to nas zadowala Krzysiek, nie? Pięć lat to easy… w ciemno. I jestem z nim dogadany, chętnie weźmie sprawę. [...] Tam jest taka sprawa Krauzego, pewnie pamiętacie, że on się zobowiązał o objęcie akcji dofinansowanie Telewizji Familijnej. Tam już do wszystkich instancji (…) jego reprezentuje Giertych i 16 lat już prowadzi sprawę o egzekucję… I tej kobiecie z tej telewizji: „Pani umrze i nie zobaczy ani złotówki” (śmiech). Szesnaście lat!